WSZYSTKO O NERWIAKU

teqiila

heheh to już dużo wcześniej było;p a bóle odeszły zaraz po operacji gdy wycieli mi tego wstrętnego lokatora, podobno guz uciskał mi na te nerwy i stąd brały się te bóle;(

Janusz

No wlasnie, jedna z przyczyn dysfunkcji nerwu trojdzielnego jest min. ucisk guza na nerw. Gratuluje, zalatwilas 2 w 1.

Janusz

Rozpoczynam terapie zlozona lekowa mojej twarzy. 3x dziennie Tagretol + wieczorem Elavil i Klonazepam. Do tego specjalny robiony krem na policzek. Moze mi cos pomoze...

krysiunia

a wakacje nic nie pomogły? miałam nadzieje ,że trochę zmian Ci dobrze zrobi. Melduj czasem jak efekty podjetej kuracji (a jakieś fotki z Meksyku? -obiecałeś!)...
No już zobaczyłam fotki w zdjęciach z wakacji- ale kurcze pochmurno! myślę że słoneczko jednak Wam świeciło.

Janusz

Dobrze, bede informowal. Po pierwszym dniu zapowiada sie ciekawie tylko jestem strasznie przymulony. Musze wytrzymac przynajmniej 2 miesiace.

Zdjecia tak jak obiecalem sa w galeri zdjec z wakacji. Jak sie ma za duzo, to ciezki wybor Smile

Janusz · Wysłany: Pią 18:04, 01 Mar 2013 Temat postu:

Przez ostatnie kilka miesiecy oko zncznie wiecej mi dokucza. Jest poirytowane, wieksza szpara a szampon do wlosow przedostaje sie do oko i bardzo go podraznia. Po wszyciu plytki, przez dlugi czas potrafilem tak zamknac oko, ze szampon nie dokuczal. Odnosze wrazenie, ze jest tak jak przed wszyciem plytki. Policzek tez mocniej doskwiera. Cos sie dzieje, czyzby...?

Janusz · Wysłany: Wto 0:07, 26 Mar 2013 Temat postu:

Opis MRI wykonanego po ponad 7 latach od naswietlania i 1,5 roku od ostatniego MRI wykazal zmniejszenie guza. Na kazdym z 3 wymiarow jest to o 1 mm mniej.

W opisie lekarza niestety nie ma nic na temat obrazu nerwow V i VII w kanale i od strony pnia. Zlecenie neurologa zawieralo takie pytanie. Jestem bardzo rozczarowany. Moze neurolog ogladajac potrafi odpowiedzic sobie i mnie jak z tymi nerwami jest.

dorota · Wysłany: Wto 20:52, 26 Mar 2013 Temat postu:

no i super dziadyga zdycha
żeby tylko tak cię paskudnie nie załatwili na tym naświetlaniu....

Janusz

Wymienilem zlota blaszka na ciezsza. Chirug wszyl ja blizej nosa i obnizyl blizej brwi.
Nie udalo mi sie przekonac lekarza ( 4 razy ) aby zczepil powieki po stronie wewnetrznej, blizej nosa. Powiekszyl juz istniejace zczepienie. Zczepil obok juz istniejacego, ktore bylo w kaciku oka.

Edyta

Czyli jak sie domyślam oko jeszcze spuchniete i nie mozesz stwierdzic czy zamyka sie całkiem?

Janusz

Masz racje Edyta. Mam porobione zdjecia. Na niektorych widac, ze sie domyka. Mam swiadomosc, ze to jeszcze zdecydowanie zawczesnie aby okreslic wynik zabiegu. Na tym przykladzie bedzie mozna zobaczyc " na zywo " usuniecie plytki jak juz nie bedzie potrzebna i zamiane na inne wymiary i polozenie.

Janusz

Bylem dzisiaj na konsultacji po wymianie plytki. Lekarz potwierdzil, ze oko nie domyka sie w calosci. Powiedzial dla mnie zaskakujaca rzesz: gorna powieka gdzie wszywal nowa plytke nie ma wystarczajaco duzo skory i to jest powodem niedmkniecia oka. Zaproponowal, aby zrobic przeszczep skory wielkosci 12x6 mm z gornej powieki zdrowego oka.Dal mi od razu skierowanie do innego chirurga plastyka abym zrobil 2 konsultacje. Jezeli lekarz potwierdzi jego opinie lub zaproponuje cos innego, zglosil sie do niego za 3 tygodnie i jesli chce to bedziemy dzialac.

Edyta

No ciekawe,ciekawe.
Chociaz ja i tak dalej obstawiam przy tym,że to nie jest wina górnej powieki tylko opadajacej dolnej-jak dla mnie jest to widoczne na Twoim zdjeciu.
Ale to tylko moje takie osobiste zdanie.
Tak czy inaczej-Janusz donoś z pola walki jak to się rozwija u Ciebie Wink

Janusz

Ja mam podobne zdanie, ze to moze byc wina dolnej powieki. Pokazywalem lekarzowi zdjecie krotko po wszyciu pierwszej blaszki, oko wygladalo na idealne. Lekarz powiedzial tez ciakawa rzecz. W czasie operacji jak cos zrobil w czasie operacji ( nie pamietam dokladnie ) to operowana powieka obsunela sie. Ja bylem mocno zdziwiony. Wytlumaczyl mi to tak, jak nogawka u spodni jest za krotka, to obojetne ile ja obciazymy, to nigdy nie obnizy sie tyle ile powinna, dopiero jak ja przydluzymy. Pytalem tez czy jest problem podnies dolna powieke. Nie. Przecina sie pionowo dolna powieke i pewnie wycina jej kawale a potem zszywa. Tym samym powieka podnosi sie do gory.

Z drugiej strony, jak przygladalem sie swoim oczom, to widac, ze powieka jest jakby mniejsza ( bardziej napieta ). Moze to co mowil lekarz ma sens?

Na moje pytanie odpowiedzial, ze maze rownoczesnie wykonac implant i podnies dolna powieke a nawet zrobic zszycie wewnetrzne powiek, na ktore przed, mocno nalegalem.

Edyta

Janusz jakis sens w tym tłumaczeniu z nogawkami spodni jest ale...
tak sobie mysle...idac tokiem rozumowania lekarzy którzy mną sie zajmowali i tym co mi powiedzieli że z wiekiem powieki słabna i opadają coraz bardziej...
Wówczas co zrobią? Wytna Ci nadmiar skóry w górnej powiecie? Czy nie lepiej podciagnąc dolna powieke i zrównac ja teraz z górna i doprowadzic do całkowitego domkniecia oka a potem ewentualnie wymienić płytke na lżejszą?
Ja raczej ide w tym kierunku bo wiem ze koretka która miałam wykonaną jest nieorwracalna. Jeżeli powieka z płytka będzie za ciężka i bedzie za bardzo opadała wymienie płytke na lzejszą-bo to mozna zrobić.
Czętso najprostsze rozwiazania sa najlepsze a im bardziej sie kombinuje tym efekt gorszy...
A tak na marginesie-jezeli wykonaja CI ten przeszczep ze zdrowej powieki to czy wówczas ta zdrowa nie bedzie za krótka i bedzie się całkiem oko domykało?
Czy ten zabieg nie doprowadzi do niedomykania drugiego oka?
Tak sobie tylko mysle. Czy w tej drugiej powiecie jest nadmiar skóry?
Ja to bym sie bała aby mi jednoczesnie dłubali przy obu oczkach...nie majac pewnosci ze skutek zostanie osiagniety...

Janusz

Mnie przekonal przyklad z nogawka. Wyobraz sobie, ze masz spodnie i nogawki w/g Ciebie sa za krotkie. Jezeli np wlozysz do kieszeni plytke 2g czy 20g to dalej nogawka bedzie za krotka. Jesli doszyjesz materialu od dolu, tym samym nogawka bedzoie dluzsza. W przypadku kobiet trudno mowic o doszyciu materialu, ale np jakas falbane albo cos innego.
Ja mam opadajaca powieka na zdrowym oku natomiast nerwiakowate oko jest wieksze bo powieka jest maksymalnie podniesiona do gory i w/g mnie tez dolna opadla. Ja lekarzowi zwrocilem uwage, ze juz mam sporo lat a chcialbym miec wiecej i powieka z czasem bedzie opadac. Powiedzial " czy chce czekac jak powieka opadnie, czy ja teraz obnizyc ". Jak mu nie wierze to niech uzyskam inna opinie.
Teraz tez mialem zabieg na obu oczach rownoczesnie. Nerwiakowate - wiadoma, a w drugim mialem usuwane gradowki.

Edyta, jezeli masz inne zdanie niz moje to wal w ciemno Smile

, ja chetnie wyslucham a na pewno nie przyjme tego negatywnie. Wymiana zdan tylko moze mi pomoc wybrac racjonalna decyzje.

Edyta

Janusz to nie jest kwestia odmiennego zdania tylko jak słusznie piszesz dyskusja-wymiana poglądów. Dla mnie to o czym wspomniałeś-czyli ten przeszczep skóry ze zdrowego oka to zupełna nowość i to chyba oczywiste bo nie jestem lekarzem. Tak samo zupełna nowością była dla mnie ta korekta która u nie wykonali. Bo słyszałam tylko o wszyciu płytki.
Za każdym razem kiedy piszę post dotyczący Twojego oka wracam do tematu problemy z okiem gdzie zamieściłeś swoje ostatnie zdjęcia i bacznie się im przygladam. A z mojej obserwacji-podkreślam-LAIKA-wynika,że u ciebie wybitnie opada ta dolna powieka i to w kaciku przyśrodkowym.
Pamietam,jak juz byłam przed samym wszyciem płytki i zastanawiałam się nad tą korektą to zapytałam lekarki jak bardzo w wygladzie po tej korekcie oko zdrowe bedzie sie rózniło od tego chorego.
Powiedziała mi ze po korekcie czyli podciągnięciu tej dolnej powieki nie bedzie mi widać ciała rzęskowego w operowanym oku. Z tego co zrozumiałam i teraz obserwuję ciało rzęskowe to ta jakby kulka widoczna w kaciku przyśrodkowym oka. Faktycznie nie jest ona teraz u mnie tak widoczna bo przysłoniła ja podciągnięta dolna powieka która opadała i powodowała niecałkowite domykanie.
I tak patrząc Janusz na Twoje zdjecia,patrzac na to całe ciało rzęskowe to własnie wydaje mi sie ze w tym miejscu dolna powieka dośc mocno opada i stad ta szparka ale tak jak piszę-nie jestem lekarzem,to tylko moje uwagi i moge sie mylić wiec moje uwagi bierz przez palce...

Janusz

Zgadzam sie z Toba, ja tez widze i pokazuje lekarzom, ze w kaciku oka utworzyla sie kuleczka, ktora musi powodowac wysychanie oka. Mowilem o tym, ale lekarz mnie przekonywal, ze zczepiajac z drugiej strony i obnizajac plytke to sie wyprostuje. Wachalem sie, ale w myslach machnolem reka na siebie i przyjolem to co mowi lekarz. Moja dolna powieka, tak mysle, jest najnizej w pewnej odleglosci od kacika oka.
Pokazywlem Twoje zdjecie po i lekarz byl pozytywnie zaskoczony.
Jesli chodzi o przeszczep to generalnie bierze sie implant z plecow pacjenta, ale przyswajalnosc przeszczepu jest wieksza jak sa te same komorki ( lekarz ). W moim przypadku bylaby to tylko skora. Moja plytka jest wszyta blizej wewnetrznego kacika oka i blizej rzes powieki. Podobno jest pod katem. Strona blizej rzes jest blisko pod skora a strona od strony brwi, glebiej.
Edyta, zwroc uwage na moje ostatnie zdjecie po. Oko nie wyglada zle a odczekujac kilka sekund ( cenna Twoja uwaga ), jeszcze sie poprawia.
Mysle, ze moze jeszcze odczekac miesiac, dwa... i zobaczyc jak sie oko zachowuje.
Moj operator byl trzecim lekarzem z ktorym konsultowalem wymiane blaszki na ciezsza. Na poprzednich sie zawidlem i troche dzialalem pod wplywem wewnetrznej presji, poprzedni stan mocno mi dokuczal. Pomimo, ze mialem inne oczekiwania i "wiedze", zgodzilem sie z koncepcja lekarza troche zmodyfikowna w moim kierunku.

Na dzisiaj to moj punkt widzenia wyglada tak:
- dokonac przeszczepu skory?
- podniesc dolna powieke
- ewentualnie zrobic zczepienie powiek od strony wewnetrznej

Duzo znakow zapytania a jaka jest Twja sugestia?

Edyta

Januszu ta kuleczka w kąciku oka tzw ciało rzęskowe-mam nadzieję ze dobrze pamiętam nazwe-nie utworzyła Ci się tylko kazdy człowiek to ma. Taką sama kuleczke masz w zdrowym oku tylko zauważ ze w nerwiakowym jest chyba ona bardziej widoczna niż w zdrowym bo dolna powieka w kaciku przysrodkowym opada. Przynajmniej u mnie tak było.
Jak podciągneli mi ta dolną powieke to ta kuleczeka jest mniej widoczna niz w zdrowym oku.
A spróbuj sobie wykonać taki mini teścik. Weź delikatnie pacem tylko przeciwnej ręki do porazonego oka podciągnij sobie skórę w tym miejscu,tak przy nosie i poproś żonę aby zobaczyła czy jeżeli tak podciagasz ten kacik to oko sie zamyka. Taka mysl wpadła mi do głowy.

Co do moich sugestii to oczywiscie w pierwszej kolejnosci trzeba poczekać żeby oko sie solidnie wygoiło i wówczas zadecydować co dalej.
Ja tak jak piszę-obstawiałabym na podciagnięcie dolnej powieki.
Nad górną-czyli tym przeszczepem skóry to powaznie bym się zastanowiła. Jeżeli juz miałabym się na to zdecydowac to wypytałabym lekarza czy jest to zabieg odwracalny i czy mozna bedzie sie ewentualnie pozbyć damiaru tej skóry bo cały czas miałabym na uwadze to ze z wiekiem mięsnie powiek słabną i powieka moze zacząć bardziej opadać co przy nadmiarze skóry moze doprowadzic do obwisnięcia powieki i zasłonieciu pola widzenia. Piszesz że wnerwiakowe oko jest Twoim jedynym widzacym okiem wiec czy to nie spowoduje ze bedziesz kiedys miał problemy z widzeniem...
Ale Jnusz-cały czas powtarzam-to sa tylko mieje takie osobiste przemyslenia,które brałabym pod uwage gdyby chodziło o mnie. Decyzja i tak jak wiesz musi należec tylko do Ciebie.

A powiedz mi jeszcze-przyczyną tego ze w powiece górnej jest mniej skóry jest wszycie płytki?

Edyta

Janusz w tej galerii u góry forum jest Twoje zdjęcie w takim białym nakryciu głowy. Przyjrzałam się temu zdjeciu i na nim ewidentnie widac ze Twoja dolna powieka opada i to znacznie. Popatrz na to zdjecie i porównaj prawe i lewe oko. Popatrz jaka jest róznica pomiędzy dolnymi powiekami. Przy wnerwiakowym oku białko wokół źrenicy jest znacznie bardziej widoczne...