WSZYSTKO O NERWIAKU

krysiunia

Dzisiaj mija 2 tygodnie jak stosuje krople z osocza krwi, jest mi dobrze ,oko nie boli ,nie kłuje. Stosuję je już rzadziej -rano po wstaniu i ze 4 razy w ciągu dnia. Na noc zaklejam oko plastrem (po zakropieniu- już nie smaruję maścią) no i wilgotną komorę stosuję do komputera i jak TV oglądam czasem, oczywiście na dworze chodzę w okularach (dużych). Myślę że jeszcze trochę a będzie bardzo dobrze, żeby jeszcze mruganie się poprawiło- to by było super. Cool

Janusz

jak sie czujecie mile Panie?
czy moglybyscie okreslic w skali 1 -10 dzialanie kropli z wlasnej krwi. Wiadomo, ze krople z krwi sa lepsze od sztucznych. Przyjmijmy, ze najskuteczniejsze sztuczne to jest 1.
Jesli mozecie to przy ocenie uwzglednijcie: rogowke ( podraznienia ), nawilzenie, mruzenie oka. Very Happy

krysiunia

Janusz , u mnie w tej skali 1-10 to tak mogę powiedzieć -8, po prostu nie boli ani kłuje, nie muszę stosować maści ,która rano przez dość długi czas zaburzała widzenie, z mruganiem to jest jak było, u okulistki jeszcze nie byłam ,pójdę jak całość kropli zużyję ( 1 butelkę dopiero zużyłam a jeszcze mam 2), dziś myjąc włosy wleciał mi szampon do tego oka- natychmiast cudowne kropelki i jak ręką odjął, polecam wszystkim co mają takie kłopoty z okiem !!
Wczoraj rano zapomniałam zakropić i wróciłam po 4 godz i nic nie dokuczało ! Stosuję tylko zaklejanie na noc no i w dzień ze 3-4 razy krople.No i okulary na wyjście i komorę do komputera (ale czasem o niej zapominam jak teraz własnie)
Krople tanie ,własne i superek !!!

Kasia P.

a ja mam teraz nowy specyfik spray "tears again" psika się na powiekę, na zamknięte oko. W sumie nie wiem co one dają, ale miałam przepisane, kupiłam jeszcze przed wakacjami to zaczęłam teraz wykorzystywać bo szkoda 50 zł

krysiunia

Kasiu, to musisz rozgryzć co one dają ? bo może jakieś wzmożenie ruchu powieki i lepsze mruganie ? to by było niezłe ! a czemu nie używałas tego do tej pory ?

Kasia P.

ja nie stosowałam tego sprayu bo mnie piekło oko po rozpyleniu. powieka ma pewnie szparę. A teraz po wyleczeniu surowicą nic się nie dzieje, to psikam. Opis:

Wskazania: Leczenie, łagodzenie i kompensacja w podrażnieniach związanych z zespołem "suchego oka" i związane z nim objawy takie jak: kłucie, swędzenie, pieczenie, uczucie piasku pod powiekami, uczucie ucisku w oczach, zaczerwienienie oka, obrzęk powiek, nadwrażliwość na światło
[i]Należy rozpylić spray Tears Again 1-2 razy na zamknięte oczy z odległości około 10 cm na każdą powiekę osobno. Nie rozpylać na otwarte oczy. Jeśli stosuje się inny lek do oczu należy zachować 10 minutową przerwę pomiędzy aplikacja Tears Again i tego leku.

Janusz

ja jeszcze doczytalem, ze pomaga na efekt ekranu komputra.

Kasia P.

tzn. psikac na ekran, bedzie lepiej widoczny? he he he Laughing

Janusz

, nie zmeczenie oczu od patrzenia na ekran

Cezary

Witam,
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

leki z wyciągu borówkowego i jagody na wzmocnienie oczu,
naturalny wyciąg z borówek

[link widoczny dla zalogowanych]ęczonych.html

KLARIN - dla oczu zmęczonych pracą przy komputerze, złym oświetleniem, prowadzeniem pojazdów nocą

Funsi

Abstrachując od waszej rozmowy...
Obiecałam jednej osobie, że dam znać jak zadziałały u mnie krople z wit. B12. Być może będzie to jakaś pomoc dla niektórych potrzebujących.
Stosuję krople z wit.B12 od miesiąca i przez ten czas stan oka uległ znacznej poprawie. Białko jest całkiem białe, nie ma stanu zapalnego, nie barwi się, nie powstały nowe wrzody na rogówce i ... nie chcę zapeszać, ale chyba zaczynam odczuwać to oko (bo dotąd tego nie było) Very Happy

Kasia P.

łał, to naprawdę dobra wiadomość!!

krysiunia

Funsi, opisz jak w końcu te krople zdobyłaś bo ja pytałam o nie w aptece ocznej -nie było i twierdziła pani że gotowych nie ma -a z czego zrobić też nie wiedziała, napisałam zresztą o tym.
Ale jednak masz krople z B12 ! i są Ci dobre,podziel się wiedzą na ten temat może komuś się przyda.
a wogóle wit B12 jest bardzo ważna i za dużo spraw odpowiedzialna, ja sobie oznaczyłam ja we krwi i mam na niskim poziomie (330 a powinno być 179 do 880)więc zmieniam trochę dietę .
oznaczyć można tylko prywatnie kosztuje 35 zł (u mnie).

Funsi

To prawda, oko mnie teraz z lekka pobolewa, ale nie mam zamiaru narzekać. Dobrze, że w ogóle coś odczuwam.
Krople rzeczywiście trudno było dostać. Gotowej mikstury w aptekach nie ma. Dowiadywałam się w kilku, także w internecie. W końcu znalazłam pewną aptekę w moim mieście, gdzie podjęli "wysiłek" zrobienia preparatu na zamówienie.
Przy okazji szukania informacji dowiedziałam się jak to jest wykonywane. Otóż, ta ciekła wit.B12 w szklanych ampułkach, podawana domięśniowo, przelewana jest do buteleczki z dozownikiem na krople, tudzież w takie małe, plastikowe, jednorazowe buteleczki i oczywiście odpowiednio odwirowana. Ciężka sprawa, co?
B12 jest albo b. rzadko stosowana jako krople, albo zbyt szybko traci swoje właściwości, bo apteki, które w ogóle zawierają je w swojej ofercie, nie mają ich stale na półce, ale są wykonywane dopiero na zamówienie.

krysiunia

Lilia, jak Twoje oczko ? czy poszłaś naszym śladem i zrobiłaś te krople z krwi ?
ja dzisiaj zakropiłam dopiero ok. 14 tej godz, bo zapomniałam przed wyjściem z domu idopiero po powrocie ,ale było ok.....

lilia

właśnie umówiłam sie na 25 listopada do mojej pani doktor i mam zamiar wypytać ją o te krope. jednak czytająć Wasze posty wydaje mi sie ze z moim okiem nie jest aż tak źle, od marca (kiedy miałam stan zapalny) nic sie nie dzieje. oko jest białe, nie boli, nie szczypie, no może czasem jak mocny wiatr lub jak ostatnio kiedy mi sie szampon dostał;/ cały czas stosuje Vita-Pos i krople Hylo-Comod ostatnio zdecydowanie rzadziej, widze to po ilości zużytych opakowań - starczają mi o wiele dłużej niz dawniej. Poza tym staram sie "prowokować" oko to samodzielnego nawilżania, powiedizała mi o tym okulistka, żuje natrętnie gumę porażoną stroną, lub gryze np. marchewkę czy jabłko porażoną stroną oczywiście. wtedy ślinianki wysyłają jakis sygnał i pojawiają sie łzy w oku. Ale o krolpe z krwi napewno zapytam;-)

krysiunia

Lila, znowu coś nowego się dowiedziałam- żucie gumy i chrupanie marchewki porażoną stroną poprawia łzy w oku !!!będę też to robić....

lilia

Krysiu nie wiem czy u Ciebie to zadziała, mój nerw jest taki dziwny, że kiedy jem (zwłaszcza gorące posiłki) to oko sie nawilża, nie zawsze oczywiście tak jest. okulistka wytłumaczyła mi ten mechanizm, tłumacząc własnie że slinianki przy ruchach żuchwy wysyłają jakiś impuls uszkodzonym nerwem twarzowym i kanaliki łzowe wytwarzają cos na miare łez, nie są to pełnowartościowe łzy ale zawsze coś Wink

Janusz

Krople Biolan w zelu - znakomite dla mojego oka. Co do kropli z krwi to mam raczej negatywna opinie lekarzy uwzgledniajac moje osobiste oko.

lilia

byłam dziś na wizycie kontrolnej u mojej okulistki. z okiem wszystko ok, nic sie nie dzieje, nawet Test Schirmera (badanie wydzielania łez) wykazało że łzy są, słabo ale są Wink

(kartonik się lekko zabarwił) co do kropli z surowicy krwi powiedizała, ze stosuje się je w ostateczności kiedy juz krople są niewystarczające i nie pomagają no i przede wszystkim tylko w przypadkach uszkodzeń lub ranek spojówki bądź rogówki bo świetnie regenerują ale u mnie nie ma zdecydowanie takiej potrzeby. także zostaje przy moich kroplach;-)