Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna WSZYSTKO O NERWIAKU
nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PROSZE O POMOC
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Nasze historie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilia
Papudronek



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:39, 13 Mar 2012    Temat postu:

pewna nie jestem, nie chcę wprowadzać Was w błąd, ale tak zawsze na Banacha robia, 5 dni pobytu w szpitalu na badania po czym po ok 2 tygodniach powrót na operacje. chyba każdy z forum tak miał. tez chciałam za jednym pobytem wszystko załatwić, mieć z głowy, poza tym kawał drogii miałam z Poznania ale niestety nie dało sie tak. może z Justyną będzie inaczej i zoperują ją od razu, być moze prof. ma jakies wolny termin i ją "wciśnie" w grafik (prof. operuje zawsze we wtorki i czwartki).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:48, 13 Mar 2012    Temat postu:

Pozdrów Justynę,trzymamy kciuki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majkel
minipapudraczek



Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:05, 13 Mar 2012    Temat postu:

Nie każdego wypuszczają , ja miałem wszystko za 1 razem , badania , operacja a potem zespolenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariaP
Papudraczek



Dołączył: 08 Lut 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:12, 13 Mar 2012    Temat postu:

My też tak mamy mieć , badania i od razu operację . Jak wszystko będzie Ok. to syn spędzi 3 tyg. w szpitalu , a jak nie to niestety dużo dłużej.. Tak nam powiedział prof. Niemczyk .
Jak Justyna zostanie od razu na operację to zapewne gdzieś tam się spotkamy .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irena
Papudronek



Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:23, 14 Mar 2012    Temat postu:

Trzymam kciuki za Was i zeby szybko sie skonczylo to lezenie i czekanie na operacjie.Ja mialam tak szybko po zalatwiane ,ze tydz,jeden w domku i czwartek pobyt i piatek operacja o 11 tej dr,przyszedl po mnie i powiedzial,ze mi przekladaja na pondz, to jak za chwile przyszedl to ja juz sie pokowalam do nast,szpitala,do warszawy to zwotpil i mnie szybko na sale operacyjna wywiezli,bo w sobt,mialam tam byc a w pondz,mialam miec bad,a we wtorek Marcel mial mi robic operacje,i takim dwu torowym dzialaniem jest lepiej dzialac .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszata
Papudraczek



Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:42, 15 Mar 2012    Temat postu:

witam.
Justyna dzis wychodzi z szpitala, ustalila termin operacji z MAESTRO na 04-04-2012r
Lekarz ktory bedzie robil operacjie z MAESTRO powiedzial jej ze tego guza wytna w calosci, na pytanie o powiklania,lekarz odpowiedzial ze napewno straci sluch na to ucho nic wiecej,

TOMEK
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilia
Papudronek



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:37, 15 Mar 2012    Temat postu:

niestety należało sie tego spodziewać, bardzo rzadko sie zdarza zeby operowali podczas jednego pobytu, chyba że ktoś trafia do szpitala "z ulicy" na skutek nagłych dolegliwości, np. leżała ze mną tam w szpitalu kobieta która nagle na ulicy dostała ataku padaczki (nigdy wczesniej jej sie to nie zdarzało), po przewiezeniu do szpitala okazało sie że ma duzego guza zagrazającego życiu wiec trzeba było operowac jak najszybciej.

wiem że czekanie jest najgorsze, ale trzeba wierzyć że bedzie dobrze;-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszata
Papudraczek



Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:22, 15 Mar 2012    Temat postu:

Witam wszystkich bardzo serdecznie, jestem już po kompleksowych badaniach u prof. Marchela, pobyt w szpitalu wspominam bardzo ciepło, fachowa i sympatyczna opieka.
Miałam dziś rozmowę z dr Kunertem, wszystko mi dokładnie powiedział na spokojnie, ponieważ profesor musiał pilnie wyjechać, ale jak byłam na badaniach była tam Pani w wieku ok 50 lat po operacji chyba "glejaka", wygląda rewelacyjnie, po 3 dniach została przewieziona z sali pooperacyjnej do mnie i z nią rozmawiałam.Każdemu mówią o skutkach, ale to jest taka procedura. Ja wierzę w to że wszystko będzie dobrze, jestem pozytywnie nastawiona do operacji,w pn nawet idę do pracy:) nie umiem wyrazić słowami tego, jak bardzo jestem Wam wdzięczna za tą okazaną pomoc i życzliwość, dziękuję Wam kochani z całego serca.Zdrówka wszystkim życzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irena
Papudronek



Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:51, 16 Mar 2012    Temat postu:

Bedziemy czekac z Toba do 4 04 2012 i uwazaj abys jakiesc inf,nie zlapala.pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariaP
Papudraczek



Dołączył: 08 Lut 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 2:18, 16 Mar 2012    Temat postu:

Napisz proszę jakie badania miałaś robione ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewa
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ziemia Lubuska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:52, 16 Mar 2012    Temat postu:

Justyno, teraz juz tylko z gorki. Mozesz juz czas odliczac. Na Wielkanoc bedziesz miec prezent w postaci zlikwidowanego gada Smile. Wszystkiego dobrego!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszata
Papudraczek



Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:00, 16 Mar 2012    Temat postu:

Witam serdecznie,
miałam robione ekg, rtg klatki piersiowej, badanie ucha jakieś 3 rodzaje w tym audometr i jeszcze jakieś leżące, tomografię komputerową oraz badanie nerwu twarzowego.
Miałam szczepienie na żółtaczkę w 1998 jako dziecko w szkole, czy uważacie, że to wystarczy czy powinnam przyjąć jakąś dawkę bo z tego wszystkiego zapomniałam zapytać lekarzy?gorące uściski, Pani Mario może się spotkamy, bo ja 2.04 mam przyjechać na oddział, a Pani już z synem zapewne będzie wychodzić, buziaki dla wszystkich:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewa
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ziemia Lubuska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:05, 16 Mar 2012    Temat postu:

Ja mialam wykonywane szczepiene przeciwko zoltaczce jakies 8 lat temu i wowczas powiedziano mi, ze ta szczepionka wystarcza do konca zycia, ale tak w ramach bezpieczenstwa moge sobie zaaplikowac pojedyncza szczepionke po 10 latach. Czy jest taki sens, czy tylko tak gadaja, by napedzac biznes szczepionkowy, to tego juz niestety nie wiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:34, 16 Mar 2012    Temat postu:

Ja nigdy nie byłam szczepiona p/żóltaczce. Tym bardziej przed operacją bo byłam nagłym przypadkiem wiec czasu nie było. Jak do tej pory-chociaż kilka razy byłam już krojona nie załapałam. Ale teraz przymierzam się do usunięcia tłuszczaka z pleców-chyba mi go wytną,to się zaszczepię tak na wszelki wypadek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irena
Papudronek



Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:38, 16 Mar 2012    Temat postu:

Ja mialam tak szczepienie jak Ewa i tez mowia ze do konca zycia juz.Moj maz mial wczesniej szczepienie to najpierw lekarz zlecil bad,czy nie ma zoltaczki i dopiero wypisal dawke..Dlatego jezeli pamietasz gdzie sie szczepilesc i jaka miales szczepionke to odpowiedza Ci w przychodni po sprawdzeniu Twojego peselu tak przynajmiej u nas jest rejest.szczepien na zoltaczke.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota
Papudron



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:08, 16 Mar 2012    Temat postu:

jeżeli miałaś 3 szczepienia,to to szczepionka działa do końca życia[teoretycznie].Ważne jest to trzecie-utrwalające wtedy chyba po roku od tamtych,teraz to po pół roku chyba dają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariaP
Papudraczek



Dołączył: 08 Lut 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:29, 16 Mar 2012    Temat postu:

Moj Mateusz też miał 3 szczepienia , mimo to po zrobieniu badań na przeciwciała lekarka zalecila dszczepienie jedną dawka.

Ostatnio zmieniony przez mariaP dnia Pią 17:30, 16 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariaP
Papudraczek



Dołączył: 08 Lut 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:39, 17 Mar 2012    Temat postu:

Justynko mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie . O jakich skutkach operacji mówił Ci lekarz i jakie szanse dawał Ci ze do nich nie dojdzie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszata
Papudraczek



Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:09, 17 Mar 2012    Temat postu:

Dr Kunert powiedział, że na 99% stracę słuch, że będą się starali uratować nerw twarzowy, będę cały czas monitorowana, operacja około 7 godzin będzie trwała i będzie przez mikroskop. Mówił jeszcze, że mogę być karmiona przez sondę, stracić czucie w twarzy, ale to wszystko wróci z czasem do normy, to skutki są z względu umiejscowienia nerwiaka, bo ja mam koło pnia mózgu. Powiedział, że będą się starali go wyciąć w całości. Ja wierzę, że wszystko będzie dobrze, bo pozytywne myślenie pomaga mi normalnie żyć i nie poddać się tej chorobie. Jesteśmy w najlepszych rękach, będę miała czyste sumienie, że zrobiłam wszystko co mogłam aby zwalczyć nerwiaka. A syn gdzie ma umiejcowionego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewa
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ziemia Lubuska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:12, 17 Mar 2012    Temat postu:

I takie podejscie mi sie podoba, tak Justyno trzymaj!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Nasze historie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 5 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin