WSZYSTKO O NERWIAKU

majkel

Niestety po prawda, u mnie niedługo minie 10 lat po operacji i zespoleniu , nie jest idealnie ale mimo tego jestem zadowolony, jak się nie ma co się chce , to się chce co się ma....

Edyta

Myszata

mi niestety też zaczyna odbierać Sad

wiem, że u mnie jest jeszcze za wcześnie, ale już się denerwuję, że wg mnie stoi w miejscu. Miałam tyle pozytywnej energii, nie wiem, gdzie ona się podziała.

lilia

jeszcze dużo cieerpliwości Cui sie przyda... na poczatku tez byłam pełna zapału do ćwiczeń i optymistycznie wierzylam ze buzia szybko wróci do formy. pierwszy mikro-ruch pojawił sie ok 8 miesięcy po operacji. trzeba byc przygotowanym że przy naszych porażeniach, nawet po zespoleniu mimika juz nigdy nie bedzie taka jak wcześniej.

MARTTA

Hej Myszata, właśnie o Tobie myślałam, co u Ciebie jak walczysz etc? niedawno napisałam posta do Ciebie ale w wątku Lili, więc wkleje go tu, coby nie mieszać Smile

:
Myszata>>> pytanie mam do Ciebie:), ponieważ Twóją sytuację obserwuję szczególnie uważnie;p;dSmile , ponieważ miałaś zespolenie ponad miesiąc przede mną ( no jest jeszcze sylwia , która miała chyba dzień po mnie), i tak patrzę , że już jedziesz na kontrolę do dr Kunerta w sierpniu, mi kazał po 6 miesiącach, chyba, że wczśniej będą już jakieś zmiany, czy Ty masz już jakieś zmiany, coś sie ruszyło po tych 3 miesiącach?Smile) mi coś drga dolna warga i lekko górna jak ruuszam językiem...ale bardzo delikatnie reszta twarzy martwa, wsumie to ponad meisiąc po operacji ...

taki był post, ale czytajć widzę, że właśnie zmian nie ma, właśnie dziwi mnie taka szybka kontrola u doktora? Smile

i czyta wcześnejsze Twoje posty, że na wypisie masz zalecenie już po 3 miesiącach, ja mam dopiero po 6 miesiącach;]

i takie pytanie, bo piszecie dziewczyny o mrowieniu...zastanawiam sie czy mrowienie po stronie porażonej po zespoleniu to dobry objaw ?? mrowienie zawsze kojarzyło mi sie raczej z czymś złym...

lilia

Marta, myśle że Myszata ma kontrole juz za 6 misięcy nie tyle ze względu na zespolenie ale przez operacje - miała usuwanego dużego guza, dlatego ma przyjechgac na kontrole. a Tobie kiedy poznańscy neurochirurdzy kazali zrobić pierwszyu rezonans po operacji???

Krysia

Justynko jestem już rok po zespoleniu ale w dalszym ciągu są gorsze dni.Zauważyłam że gdy jestem bardziej zmęczona podczas rozmowy usta po stronie zdrowej bardziej mi opadają ,zaś po stronie operowanej są nieco wyżej, Myślę,że to do końca się całkowicie nie poprawi ale efekt jest widoczny.Na początku był nieciekawie.Kiedy jedziesz na kontrolę?

MARTTA

Lilia>> właściwie poznański otolaryngolog prof szyfter - powiedział , że guza nie ma , w 100% wycięty w całośći, kazał nie myśleć o nim,i zapomnieć, i zrobić rezonans za dwa lata, ale ja to wyśmialam w seru, datego zmieniłam miejsce leczenia dzięki Myszatej:) ona dała mi namiar na dr kunerta, jakoś coś mi podpowiadało szukaj gdzie indziej, kogoś kto nerwiaki zna. i kochany dr kunert przy okazji zespolenia w szpitalu przed operacją zlecił mi rezonans, nic nie było, zadnej wznowy. moj guz był bardzo mały, ok 1cm>>ale groźny.... (a zepesolenie było 3 meisiace po wycieciu guza).

Myszata

Witajcie. kilka godzin temu wróciłam z warszawy, byłam u Dr Kunerta na kontroli, moje zdziwienie było bardzo wielkie jak Dr powiedział ze zespolenie się udalo , ze widac efekty po tak krotkim czasie ze nawet kacik mi sie juz tworzy i rusza, dal mi teraz cwiczenia samym jezykiem no i masaz twarzy,
Mam jechac za 3 miesiace na ponowna kontrole. i jesli bedzie ok to mam nie robic juz cwiczen mimimicznych i masazu twarzy, tylko samym jezykiem.
Zadnych badan mi nie zrobia bo jestem w ciazy, po zrobia wszystkie badanie,, jestem prze szczesliwa i juz zlapalam ta mega energie do pracy. Smile

:

piniu

cieszymy się razem z Tobą

mariaP

Cieszę sie razem z Tobą Very Happy

irena

Bardzo dobra wiadomosc.

Myszata

Martta ja mrowienie odczuwam cały czas, to jest bardzo dobry znak:), powieka górna mi opada już, jak tylko ruszą mięśnie twarzy to zamknie się całkowicie:) Smile

Następną kontrolę mam za 3 miesiące, naprawdę nie mam pojęcia dlaczego ja tam jeźdżę co 3 miesiące, na wypisie miałam że kontrole za pół roku, ale nie nażekam, warto pojechać i dostać tak świetne wiadomości. Dr Kunert powiedział, że wszystko idzie błyskawicznie, jak robię takie inne ćwiczenia to rusza mi się sparaliżowana twarz, lekarz był bardzo zadowolony, a ja tym bardziej , znowu mam chęć i zapał do pracy nad sobą. Smile

:

Edyta

Justyna a możesz wrzucić jakieś zdjęcia do galerii. Ciekawa jestem jak wygląda Twoje oko po wszyciu płytki.

Myszata

postaram się dziś wieczorem wrzucić

Myszata

wrzuciłam już zdjęcia

ewa

fajnie oko wyglada. Opuchlizna juz niemal cala zeszla Smile

Edyta

Dzięki za zdjęcia. No widać że całkiem się ta powieka nie zamyka ale to już chyba tak zostanie.Przynajmniej tak zostało u osób które miały wszywana tylko płytkę-bez plastyki dolnej powieki
Justynka a nie bedzie problemem wrzucenie takich zdjęć z otwartym okiem bo w sumie takie bardziej mnie interesuje. Ciekawa jestem czy powieka bardzo opada na oko.

Janusz

Justyna, ja mam juz dlugo wszyta plytke i moje oko domyka sie lepiej. Nie zamyka sie calkowicie oczywiscie ale poprawa nastapila wyrazna. U Ciebie tez powinno byc lepiej.

Myszata

cały czas czekam na coraz lepsze efekty i się nie poddaje, wierzę, że idealnie jak przed operacją nie będzie, ale ważne, że wszystko dochodzi do siebie, zaraz wrzucę z otwartym okiem:)