Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna WSZYSTKO O NERWIAKU
nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nietypowa sytuacja - BARTEK
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Nasze historie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chmiel16
minipapudraczek



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:53, 08 Kwi 2011    Temat postu:

Magda my sobie możemy piątkę przybić Very Happy Co jak co ale obiektywny strach który powoduje poszukiwanie najlepszego rozwiązania jest jak najbardziej wskazany.
Zgłaszam się niezwłocznie do Pragi i czekam na zabieg. Myślę że będzie ok bo w koncu na 5 lipca mam bilet lotniczy do Malezji i chciałbym go zrealizowac. Musi być ok!
W dużym stopniu uspokoiła mnie wypowiedź Leny bo myślałem że nerwiak może tylko wolno rosnąć a jak rośnie szybko to nie nerwiak. Ale to potwierdza że wszystko jest możliwe. Więc teraz przede mną bieżące działanie, naświetlić dziada, zdać licencjat i jechać do Malezji!
O wszystkim będę informował Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewa
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ziemia Lubuska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:00, 08 Kwi 2011    Temat postu:

Lupnelam go kijem i od razu gada po ludzku Wink Smile. Ta statystyka 3 mm przyrostu guza na rok to tylko srednia. Wiadomo zatem, ze guz moze raz szybciej a raz wolniej rosnac. Moze rownie dobrze stanac na jakims poziomie i koniec, nawet o mm nie przyrosnie Smile. Masz takie 2 wazne wydarzenia przed soba, wiec skup sie na nich a nie na obcym Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota
Papudron



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:01, 08 Kwi 2011    Temat postu:

co racja to racja ,ale my staramy się podnieść na duchu może w nietypowy sposób,ale przynajmniej na wesoło.Nie zawsze można poradzić w sytuacjach o których piszecie,przede wszystkim z braku odpowiedniej wiedzy medycznej[chociaż lekarze też nie umieją do końca przewidzieć w3szystkiego]my mówimy tylko o własnych doświadczeniach

masz rację Madzia,nie wszyscy lubią jak się na nich krzyczy,w takiej stresującej sytuacji czasem trzeba pogłaskać i przytulić
pocieszające jest to,że za jakiś czas i wy po zabiegach będziecie myśleć jak my teraz Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda72
Papudronek



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:05, 08 Kwi 2011    Temat postu:

Jeszcze chwila i dołącze do tych...pocieszających...hmmmm...czy wyzywających...czas pokaże
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilia
Papudronek



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:31, 08 Kwi 2011    Temat postu:

Bartek ja zgadzam sie z Beata ze nerwiak u kazdego rośnie inaczej. jak zapytalam neurochirurgów przeds operacja jak długo go "hodowałam" stwieridzili ze trudno to stwierdizc moze ok 4-5 lat bo z reguły rosną bardzo wolno alę jak wiadomo sa wyjątki od reguły.

takze naświetlisz to "dziadostwo", obronisz licencjat i polecisz do Malezji Smile
(ja na moja obrone w zeszlym roku szlam prosto z oddzialu szpitalnego jeszzcze w błogiej nieśwadomości, dopiero byli na etapie diagnozowania)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eve
Papudraczek



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:27, 08 Kwi 2011    Temat postu: Re: i znowu nowe wieści ...

chmiel16 napisał:

Musze dodać jeszcze że w moim przypadku jest to nerwiak nerwu trójdzielnego (V).


Bartek jesteś w podobnej sytuacji ja ja kilka lat temu(jak to statecznie brzmi przed ciachaniem miałam do obrony licencjat) z tego co wyczytałam w wzbudzających panikę postach jest tak.

Guz nerwu V operacja, inne dojście bliżej skroni była by mózgownica otwierana, na bank przy wzroście guza pogorszył ci się wzrok(i będzie się pogarszał przy wzroście guza) mi po po operacji wada wzroku zmalała z-10 do -6,8 dioptrii , estetycznie na pewno gorzej byś wyglądał nie mówiąc o połowie twarzy nieruchomej (ale to jak grasz w pokera daje fory).

Masz odp z Pragi jedz i potraktuj gada GK, bo skutki uboczne i estetyczne w tym rejonie są nieciekawe.


Ostatnio zmieniony przez Eve dnia Pią 22:29, 08 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:55, 08 Kwi 2011    Temat postu:

O mamo...popukajcie się wy po głowie i Bogu dziękujcie że nie macie/mieliście takiego dużego guza jak ja...Jak was czytam to...zazdroszcze Wam ale z drugiej strony współczuje Wam bo macie nad czym dumać i marudzić. Ciekawe co byście zrobili będąc na moim miejscu. Czytając takie posty czasami nie chce mi się tutaj pisać.
Ludzie...ogarnijcie się!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beta
Mega Papudron



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:21, 09 Kwi 2011    Temat postu:

albo dwa SmileSmileSmile
choc wole miec dwa srednie niz jeden taki olbrzym jak edzia.......
a panikuja bo mysla ze nerwiak to koniec swiata. chyba nie zdaja sobie sprawy co znaczy naprawde ciezka choroba jak nowotwor zlosliwy np .........
a co maja zrobic osoby majace wlasnie zlosliwego guza ??? czytaja was tak biadolacych prze guzie lagodnym wychodzi na to ze oni powinni wyskoczyc z okna conajmniej chyba! a jednak nie poddaja sie i walcza!!!!!!!!!!
szukanie informacji to jedno a sianie paniki i biadolenie to zupelnie cos innego!!!
naprawde dziekujcie bogu ze "tylko" na takim 1 malym nerwiaku sie skonczylo Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda72
Papudronek



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:56, 09 Kwi 2011    Temat postu:

Bez względu na to, czy jest to nowotwór niezłośliwy czy złośliwy diagnoza brzmi: guz mózgu i to człowieka paraliżuje. Od zawsze wiadomo, że walka z własnym strachem to walka z wiatrakami. O ile możesz odjąć rękę, pierś, czy inny organ, to niestety głowy nie utniesz i nie wymienisz na lepszy model. Dlatego ja rozumiem tych przerażonych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:59, 09 Kwi 2011    Temat postu: Re: i znowu nowe wieści ...

chmiel16 napisał:
Otóż na MR z 01.03.2011 podany wymiar guza to 19x11x13mm a na wyniku z Kajetan z 06.04.2011 jest informacja "maksymalny wymiar liniowy guza osiąga 22mm".
Czy to czasem nie sugeruje znacznego wzrostu w tak krótkim czasie. Musze dodać jeszcze że w moim przypadku jest to nerwiak nerwu trójdzielnego (V). Nie wiem co o tym myśleć a nie miałem okazji zapytać bo wynik MR dotałem dopiero w trakcie wypisu z Instytutu.



I jeszcze jedno-żebyś nie wiem jak się starał i czym go karmił nie ma takiej możliwości aby w ciągu m-c urósł 3 mm. Ta różnica to wynik tego,że badanie było robione na dwóch różnych aparatach.
Zapewne mój wcześniejszy post poirytował niektórych z Was. Cóż. Taki mam charakter. Nie potrafię się ugryźć w język,
Ale naprawdę większości z Was zazdroszczę. Większość z Was ma możliwość wybory-operacja,GK a może przyspieszacz...
Ja niestety takiego wyboru nie miałam. Mało tego,guza nie wycięli i nigdy nie wytną całego. Jeśli zacznie odrastać to nawet nie wiem czy bedę mogła być poddana GK ze wzgl. na umiejscowienie dziada. I jak myślicie,jakie będę miała pole do popisu jeśli odmówią mi wykonania GK?
Kupno trumny i czekanie. Co innego?Kolejna operacja? Po co? Po to żeby przechodzić przez ten horror jeszcze raz i to tylko po to aby wycięli znowu kawałek a resztę zostawili bo ruszyć jej nie mogą. O co? Za kilka lat zacznie znowu odrastać i znowu to samo? Otwieranie baniaka,wycinanie kawałka itd. Kwadratura koła. Wiadomo że jak nie wycięty cały to prędzej czy później odrośnie.
Zastanawiam się czy już wyskoczyć z okna czy za chwilę.
Albo nie,głupi pomysł,nie bedę skakała bo mieszkam na pierwszym piętrze i znając mojego pieprzonego pecha to nie zabiłabym się tylko pewnie połamała i jeszcze kaleka została. Wolę czekać...
To tyle na ten temat.
A co do tego strachu przed-zapewne jest.Nie wiem,nie doświadczyłam tego. Nie miałam czasu sie bać i myśleć o tym bo w moim przypadku rozegrało sie to wszystko w ciągu 9 dni.1 maja diagnoza a 9 dni później byłam operowana.
Przez te 9 dni myslałam tylko o dzieciach-zwłaszcza o tym nowonarodzonym i zamiast strachu odczuwałam tęsknotę która wypływała ze mnie wraz z mlekiem z cycków.

Jeśli kogoś uraziłam-przepraszam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda72
Papudronek



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:16, 09 Kwi 2011    Temat postu:

Edzia rozumiem Cię.

Będąc po diagnozie spanikowana, przerazona stojąca przed wyborem: operacja czy GK często zastanawiałam się, czy nie byłoby lepiej przewrócić się na ulic, niech zabiorą do szpitala i robią co chcą. I nie masz wyboru, bo ktos decyduje za Ciebie.

Naprawde koszmarem jest dla człowieka wybór metody, bo tak naprawdę, nie wiesz , która będzie dobra, czy czasem sama sobie nie zrobie wiekszej krzywdy wybierając tę, a nie tamtą.

Każdy ma własną intuicje i sumienie, my możemy doradzać, ale i tak decyzja zostanie każdego indywidualna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beta
Mega Papudron



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:41, 09 Kwi 2011    Temat postu:

jaki znowu koszmar????
ja tam sie n ie zastanawialam ani minuty! jak tylko dowiedzialam sie o GK to odrazu sie na to zdecydowalam!!!!! bo wszystko jest lepsze od operacji na otwartym mozgu! wiec naprawde nie przesadzaj madzia z tym koszmarem! teraz gdyby zaczal mi odrastac tez odrazu decyduje sie na GK !!!!!!!!!!! na operacje juz nigdy sie nie zdecyduje!!!!!!!!!!! jesli na GK nie bede miec kasy to wole czekac i zyc nawet z odrastajacym guzem niz poddac sie operacji! takie jest moje zdanie. bo za duzo sie napatrzylam i nacierpialam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mona
Papudraczek



Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:57, 09 Kwi 2011    Temat postu:

Edyta napisała:
I jeszcze jedno-żebyś nie wiem jak się starał i czym go karmił nie ma takiej możliwości aby w ciągu m-c urósł 3 mm. Ta różnica to wynik tego,że badanie było robione na dwóch różnych aparatach.

Dlaczego nie miałby Bartkowi ten guz szybko przyrastać? Przecież rok temu miał operację i nie było go. A teraz ma nowego guza wielkości około 20 mm.
Nie chodzi mi o straszenie Bartka ale to są fakty. NIe było go, a po roku jest.
Chłopak się martwi, bo chodzi od lekarza do lekarza i każdy mu mówi co innego.

Bardzo mi przykro, że Wasze nerwiaki były/są większe i w gorszym położeniu, i nikt wtedy nie wiedział o GK lub diagnostyka była gorsza i długo nikt Was nie zdiagnozował.
Nie wierzę, że byłyście takimi cyborgami i się nie martwiłyście ani przez moment co dalej, co to takiego i co robić. Nie każdy ma wsparcie w żonie, mężu i dalszej rodzinie. Przecież samotny rodzic nie będzie o tym rozmawiał z dzieckiem. Czasami łatwiej wygadać się obcemu na forum, bo rodzinę trzeba dodatkowo uspokajać, bo panikują. Dlatego ludzie szukają tego wsparcia tutaj. Pozwólcie nam się chwilę porozczulać na sobą. Czasami tego każdemu trzeba Smile
Ja wiem, że niektórzy mają gorzej. Ale chwilowo chcę być egoistką i skupić się tylko na sobie, bo muszę być sprawna dla siebie i rodziny.

A jak już po chwili słabości weźmiemy się w garść, to mam nadzieję, że nasze doświadczenia opisane na forum będą mogły pomóc kolejnym Paudronom tak, jak Wasze doświadczenia pomagają nam teraz za co jestem Wam wdzięczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:19, 09 Kwi 2011    Temat postu:

Mona Bartek napisała w pierwszym poście tutaj na forum cyt" Operacja 23.03.2010 pozwoliła wyciąć guza w całości tak że podobno śladu po nim nie było"
Bardzo prawdopodobne jest że coś mu zostawili.
Myslę,że te 3mm w ciągu tego miesiąca to raczej różnica wynikająca z wykonywania MRI na innym sprzęcie. Oczywiście mogę się mylić i zapewne tak jest ale myślę że bardziej optymistycznym wariantem dla Bartka byłoby to,że się nie mylę bo bedzie to oznaczało że nie rośnie w tak niewiarygodnie szybkim tempie i może spokojnie czekać nawet kilka m-cy na wykonanie GK.


Ja doskonale rozumiem Strach osób którym postawiono teraz diagnozę i są na początku drogi. To normalna rzecz. Ja napisałam tylko, że nie miałam czasu na rozmyślanie o tym co będzie i bać się bo u mnie rozegrało sie to w błyskawicznym tempie. Przed operacją nawet nie wiedziałam że mam nerwiaka. Bo nikt mi nie powiedział. Powiedzieli mi tylko że mam dwa guzy mózgu-w tym jeden wielkości męskiej pięści i muszę być natychmiast operowana.Z porodówki w Nowym Sączu zostałam błyskawicznie przewieziona do kliniki w Krakowie. Byłam w takim szoku że nie myślałam o tym co bedzie potem i co się dzieje.Że to nerwiak dowiedziałam się dopiero jak wyszłam ze szpitala i dostałam kartę informacyjną . Wtedy,będąc już po operacji zaczęłam szukać w internecie wiadomości na temat tego guza. Jedyną stroną na która natrafiłam była strona [link widoczny dla zalogowanych]
Nic poza tym w internecie na temat nerwiaka nie znalazłam. A wpiszcie teraz słowo nerwiak w wyszukiwarkę-zobaczcie ile jest wiadomości na ten temat,na temat porazenia nerwu,rehabilitacji i w ogóle.
Teraz osoby u których zostaje postawiona taka diagnoza mają zdecydowanie łatwiej.


Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Sob 16:31, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beta
Mega Papudron



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:14, 09 Kwi 2011    Temat postu:

strach jest rzecza normalna. natomist przesadne panikowanie i czarnowidztwo i doszukiwaniu sie dziury w calym to mija sie z celem i straszy inne chore osoby na tym forum. jest cala masa osob co TYLKO czyta! pytania zadwac tez mozna ale nie po sto razy i to samo w kolko ze cos tam nie wyjdzie! ma wyjsc bo tak mamy sie wszystcy nastawiac. a powiklania moga byc nawet po rutynowej wizycie u dentysty czy kosmetyczki!!! wiec w naszym przypadku tez wszystko moze sie zdarzyc lecz czy jest sens na zapas sie zamartwiac i siac panike u innych osob ktore czekaja na operacje czy radioterapie???? chyba nie !!!

co do tego ze niby ja - my tez bylysmy przed w starchu i panikowalysmy a teraz jak jestesmy po to tylko stawiamy do pionu, to powiem tak.
ja caly czas jestem jakby przed. mam NF2 i 2 wykryte guzy (1 operowany, 2 poddany GK) jak wiadomo przy NF2 nerwiaki nie sa jedynymi guzami jakie moga wystapic. mam na lewym oku zmiane ktora na razie od 2 lat obserwuje czy nie przerodzi sie w glejaka... jak to przy NF2 bywa. przede mna MR kregoslupa aby zobaczyc czy na kregoslupie nie ma guzow... do tego z racji genetycznej i dziedzicznej choroby moja corka jest pod stala opieka i obserwacja neurologa bo ma 50% szans ze ja ominie NF2. moze malo a moze duzo jednak nie panikuje i nie sieje strachu a caly czas mysle pozytywnie i innych pcham ku takiemu mysleniu! i tego od wszystkich oczekuje ze jedni drugich beda pchac ku wyzdrowieniu i w kierunku pozytywnym a nie ciagnac w dol w strachu i panice!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori
Papudraczek



Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Dublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:25, 09 Kwi 2011    Temat postu:

przede wszystkim dostęp do internetu jest znacznie szerszy...ludzie dzielą informacjami na różne tematy. Powstają, fora, blogi...jak grzyby po deszczu...i dzięki temu juz po wizycie u neurologa i jego sugestii, że to może być nerwiak dowiedziałam się co to jest "ten nerwiak" - lekarze nie są zbyt zbyt wylewni...co to jest dowiedziałam się z waszego forum....czytając neta nabrałam podejrzeń, że to nerwiak...jednak 100 proc pewność dał mi wynik MRI.

Co do tempa wzrostu, myslę, że miałam go od wielu, wielu lat. Gdy sięgam pamięcią zawsze jakieś problemy z błędnikiem i uchem..tak było przez wiele lat.
Ostatni rok przed operacją musiał rosnąć bardzo szybko, bo objawy nasilały się z tygodnia na tydzień.
Rezonans z połowy sierpnia wykaz guza wielkości 43x36x38 (jakoś tak), a na badaniu histopatologicznym z 30 września guz miał 6 cm x 6cm. Na moje pytanie czy mógł tak urosnąć lekarz się głupio skrzywił więc nie wiem, czy urósł czy może oni go wycinaja w kawałkach, czy może rozbijają tłuczkiem jak schabowy Smile ale rósł szybko skubaniutki i dobrze, że juz go nie ma (mam nadzieję) - kontrolny rezonans 19 kwietnia Wink

a że chłopak się boi? Po operacji? Ja też bym się bała..guz odrasta i to szybko..
myślę, że z Waszą pomocą będzie łatwiej - tak jak mi było Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz
Mega Papudron



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Chicago
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:20, 09 Kwi 2011    Temat postu:

wiesz co Bartek, zwrocilem teraz uwage, ze po pierwszym MRI zorietowano sie, ze guz ma wymiary jakie podajesz. Jest to prawie polowa z tego jak przed operacja. Moze guz nie rosnie tylko jest go tyle ile pozostawili w czasie operacji? Oczywiscie z GK nie rezygnuj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:44, 10 Kwi 2011    Temat postu:

Mnie się wydaje że to nie jest wcale wznowa tylko Bartkowi nie wycięli całego guza-chociaz lekarz mówił że tak . Jest to prawdopodobne. Spotkaliśmy się z takim przypadkiem już.A o tym,że to resztka guza a nie wznowa mogą świadczyć dwa aspekty.
Po pierwsze-Bartek był operowany 23 marca ub.r. Czyli teraz w marcu to był jego pierwszy rezonans wykonany po operacji. Do tej pory wiedział że nie ma guza bo tak mu lekarz powiedział.
Po drugie-fragment opisu rezonansu wykonanego teraz w Kajetanach cyt" pozostałość guza wypełnia lewe ucho środkowe ale nie szerzy się na ucho wewnętrzne"
Nie ma w tym opisie mowy że to guz był wycięty cały i tak szybko odrasta. Jest mowa o pozostałości.
Bartek a co powiedział Skarżyński-bo nie wiem czy pisałeś a ja nie doczytałam czy nie pisałeś.
Według niego to tak duży odrost guza od zera czy przyrost ale związany z pozostałością guza?


Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Nie 10:47, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mona
Papudraczek



Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:10, 10 Kwi 2011    Temat postu:

Bartek, masz już wyznaczony termin w Pradze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori
Papudraczek



Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Dublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:03, 10 Kwi 2011    Temat postu:

to pewnie zabrzmi trochę naiwnie ale jak do jasnej cholery lekarz może powiedzieć, że coś wycięto skoro tego nie zrobiono ...nawet gdy pojawia się cień wątpliwości pacjent powinien zostać o tym poinformowany...
to rzeczywiście byłaby zbyt nagła wznowa..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Nasze historie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin