WSZYSTKO O NERWIAKU

damian

Termin tak szybki ze względu na powagę sytuacji...według profesora guz na jednym z przekrojów wypełnia rdzeń w 80-90% i profesor był "zdziwiony" , że ja sam chodzę. Czekam na operację, a później będę reagować adekwatnie do sytuacji(stanu zdrowia). Innego wyjścia nie ma.

krysiunia

Powodzenia, dobrej ręki operatora-trzymaj sie to ostatni Twój guz!

ewa

Ekspresowy termin, ekspresowa operacja i ekspresowy powrot do zdrowia Smile

. Trzymam kciuki!

annika

Damian, dopiero przeczytałam Twoją historię. Masz taki mega power i pozytywne nastawienie - że jestem pewna, że wyjdziesz z operacji bez większego szwanku, ale na wszelki wypadek trzymam kciuki:)
Pozdrowienia i powodzenia!
A

izabela s

Zdrowia Damian !!!

Łysy

Damian , trzymam kciuki

irena

Damian czekamy na Ciebie.

damian

Witajcie. Jestem druga dobę po operacji. Dzisiaj byłem pionizowany i o własnych silach przeszedlem parę kroków. ale się cieszę. Lekarze twierdza ze była to B.trudna operacja, trwała ok 5h guz był w odcinku piersiowo szyjnym. Najważniejsze ze nie mam paraliżu. Był to albo oponiak albo nerwiak, badanie histopatologiczne potwierdzi. Teraz żmudne i męczące leżenie w łóżku szpitalnym.

Edyta

Damian i tak trzymaj!!!! Jak Ty już postawiłeś pierwsze kroki to będzie dobrze!!!!
Trzymaj się!!!! Cały czas myslałam o Tobie!!!

irena

Witaj Damianie.

ewa

Trzymaj sie chlopie! Byle w pionie! Smile

krysiunia

Pozdrawiam i cieszę się z pierwszych kroków-tak dalej...

damian

Witajcie,
od wczoraj w domu.
Czuję się "dobrze", jak na osobę po operacji. Bolą mnie plecy, nie mogę za długo ani siedzieć ani leżeć ani stać"więc się ruszam" Smile

Mam słabe obolałe mięśnie pleców. Najważniejsze chodzę sam, wróciło mi czucie na zimno i ciepło od piersi w dół. Mam zdrętwiałe przedramię lewej ręki, i porażone nerwy brzucha od środka(uczucie zaciśniętego pasa na brzuchu, tak jakbym cały czas był wzdęty), podobno może mi już tak zostać, kiedyś się przyzwyczaję. Ponad to wystąpił u mnie jakiś zespół pooperacyjny związany ze wzrokiem, który powoduje, iż źrenica w jednym oku jest cały czas powiększona i nie specjalnie reaguje na światło. Przekłada to się tak, że blisko widzę ok ale jak patrzę dalej to jedno oko mi się kompletnie nie dostosowuje i rozmazuje. Mieliście może coś podobnego albo słyszeliście o czymś takim? Za 2-3 tyg. wracam do Szczecina do Klinika na 2-3 dni na badania to dowiem się trochę więcej od strony technicznej o operacji bo ostatniego dnia dowiedziałem się od asystenta profesora, że mam dwa kręgi szyjne podłubane(wycięte, podciętę?) i że guza w całości usunęli. Teraz czekać na wynik badania histopatologicznego. W ogóle wczoraj wychodząc z oddziału szpitala poślizgnąłem się na schodach i zjechałem trochę. Teraz się martwię, czy nic tam sobie nie porobiłem.

p.s
Zauważyłem, że siada mi trochę psycha, chodzi o to, ze wszystko mnie denerwuje dookoła, taki niepokój wewnętrzny. Najbliżsi chcą mi pomóc ja to widzę i czuję ale denerwuje się jakoś w środku i nie umiem czasami nad tym zapanować tylko coś chlapnę językiem bez sensu. Może znacie jakieś fajne tabletki uspokajające?

Edyta

Damian nie słyszałam nic na temat takiego problemu ze źrenicą. A co lekzrze na to? Minie to czy nie?
Najważniejsze że jesteś sprawny fizycznie a z dnia na dzień będzie coraz lepiej.
Co do psychiki to nie ma co się dziwić że Ci "siada" Sporo przeszedłeś.
Możesz kupić sobie w aptece jakieś ziołowe leki uspakajające ale czy one pomogą to nie wiem. Może lepiej wybrać sie do psychologa,wygadać i on coś przepisze.

Myszata

Damian wszystko będzie się ułoży i powoli wróci do normy, zdrówka Ci życzymy, będzie dobrze, cierpliwści:)

kama

Witaj Damianie. Cierpliwości. Minęło dopiero trochę czasu od operacji. Pewnie wszystko wróci z czasem do normy. Dużo zdrówka życzę i głowa do góry - teraz może być tylko lepiej

damian

Idę dzisiaj do lekarza po tabletki nasenne. Nie przespałem żadnej nocy od 2 nocy po operacji. W szpitalu to jasna sprawa, światła włączone na pooperacyjnej, na salach duszno i chrapią, ale w domu to już nie jest śmieszne. Co gorsze czasem zasnę, a wtedy budzę się zawsze ok 2 w nocy(zaczęło się w szpitalu- czas na toaletę)i przeważnie do rana to już tylko leżenie mi zostaje i kontrola zegarka. Nigdy wcześniej nie miałem takiej sytuacji( w szpitalach tak, ale po powrocie do domu 1-2 dni i wszystko wracało do normy). Miłego dnia

annika

sounds like my steroids nights - bierzesz sterydy?
ja na sterydach miałam identycznie, plus jeszcze miałam taki dziwny płytki sen, że nie byłam pewna czy w ogóle spałam czy tylko leżałam.

xDamian · Gość

Dokładnie tak samo mam...nie wiem czy przysypiam czy tylko mi się wydaje Smile

Biorę jeszcze sterydy. Nie dość, że jem po nich za 3 to jeszcze wyjdzie, że i spać przez nie nie mogę Razz

Janusz

I ja tak mialem. Sterydy zabraly sen. Ja bralem kilka serii sterydow i im dalej w las tym bylo lepiej. W lesie faszerowalem sie srodkami nasennymi ( klonazepam ) i tak mi pozostalo do dzisiaj. Evil or Very Mad