Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna WSZYSTKO O NERWIAKU
nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porażenie wiotkie i spastyczne

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Rehabilitacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:16, 11 Sty 2010    Temat postu: Porażenie wiotkie i spastyczne

Po operacji mózgu często dochodzi do porażenia nerwu twarzowego. Są dwa typy porażenia-wiotkie,czyli ośrodkowe i spastyczne czyli obwodowe. U osób które miały usuwanego nerwiaka nerwu słuchowego z reguły dochodzi do porażenia obwodowego.
Najczęściej stosowanymi zabiegami fizykoterapeutycznymi są-elektrostymulacja,laser i jonoforeza-ponieważ te zabiegi są na bazie prądu zaleca się je tylko w sytuacji gdy guz został usunięty w całości
krioterapia-leczenie niskimi temperaturami.
lampy solux-naświetlanie
elastoplast-specjalne plastry
Ponadto masaż twarzy i ćwiczenia mimiczne o których było już tutaj wspomniane


Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Nie 9:26, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasica212
kandydat na papudrona



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Żyrardów / Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:34, 11 Sty 2010    Temat postu:

Kinesiotaping – metoda terapeutyczna polegająca na oklejaniu wybranych fragmentów ciała plastrami o specjalnej strukturze
Bazuje na kinezjologii i zdolnościach organizmu do samoleczenia. Oddziałuje na mięśnie, układ limfatyczny i nerwowy. Działanie kinesiotapingu polega na wspomaganiu pracy mięśni przy np. paraliżu nerwu twarzowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:33, 19 Lip 2010    Temat postu:

Witam wszystkich, mam jeszcze parę pytań do Was. w sumie to dopiero wczoraj zaczęłam czytać to forum i i tak już mi trochę rozjaśniło sytuację, ale chciała bym się zapytać kogoś jak długo utrzymuje się uczucie zmęczenia i bólu głowy po operacji?
Moja mama miała operacje nie cały tydz temu, jest już w domu ale od lekarzy się nic nie dowiedziałam. Każą obserwować i jak będzie się coś działo to dzwonić. A ja za bardzo nie wiem co to znaczy ,,działo się". mama mówi że ja mocno głowa boli, no i oczywiście oko, bo jest suche. Zakrapiam jej co godzinę i smaruję maścią Floxal i sama nie wiem... Raz nawet miała jakieś halucynacje, ale to ponoć tez normalne. Po za tym jak z tą rehabilitacją???czy to jest kosztowne? czy można liczyć na kasę chorych czy wszytko prywatnie i czy trzeba dużo zabiegów, czy głownie praca w domu?
Wiem że zadaję dużo pytań ale ja nic nie wiem, a Wy zdaje się że jesteście najlepszymi autorytetami w tym temacie.
A ... i jak szybko może ustąpić taki paraliż twarzy?na razie to kiepsko wygląda, tzn oko tylko do połowy się zamyka no i reszta policzek i usta opadają. A do tego mama ma kiepskie nastawienie do ćwiczeń, robi to co jej wychodzi...nie wiem co mam jej mówić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piniu
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:20, 19 Lip 2010    Temat postu:

z tego co piszesz to mama nie ma dużego porażenia (oko zamyka się do połowy) więc jest duża szansa że będzie ok Very Happy tydzień po operacji to jest jeszcze bardzo wcześnie więc trudno coś więcej powiedzieć. co do pielęgnacji oka to poczytaj sobie tutaj http://www.nerwiak.fora.pl/font-color-green-problemy-z-narzadem-sluchu-i-wzroku,30/problemy-z-okiem-po-operacji,63.html bo oko jest bardzo ważne i można sobie je szybko uszkodzić. Jak co to pytaj i nie martw się będzie dobrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:34, 19 Lip 2010    Temat postu:

Dzieki raz jeszcze:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JM
Papudraczek



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: TG
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:28, 19 Lip 2010    Temat postu:

Kasiu zakrapiaj oko mamy nawet częściej niż raz na godzinę, ja kropię praktycznie jak tylko poczuję dyskomfort , wczęśniej myślałam,że może za często kropię, ale teraz widzę że jest poprawa, więc nawilżaj to oko ile się da. A na noc daj maści, albo żelu i zamknij powiekę. Trzeba dużo cierpliwości. Ja jestem dwa miesiące po operacji a oko dalej się nie domyka. Nie dziw się że mama nie ma siły ćwiczyć, bo ja też jak próbuję przed lustrem miny to tylko jedna strona się rusza a druga nie chce drgnąć, a mimo to trzeba dalej ćwiczyć. bo w końcu to przyniesie skutek jestem tego pewna Powodzenia Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena
Papudron



Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:05, 19 Lip 2010    Temat postu:

Naprawdę warto zadbać o oko,bo ja miałam kontrole najpierw co miesiąc (zakrapianie często,wg.potrzeby)
a potem za trzy miałam przyjść i trochę się opuściłam w kropelkowaniu..
Efekt był od razu-negatywny(ja tego nie czułam),pogorszenie stanu oczka,jakieś plamki,pani okulistka przepisała dodatkowe krople na receptę i kontrola za miesiąc...
Jak mnie zobaczyła to była w szoku pozytywnym...Następna kontrola po pół roku...
Ale teraz po prawie półtorej roku od operacji jest na prawdę super,oko się domyka już od dawna,zakrapiam jak mam sucho,jakieś 2-3 razy na dzień,teraz jest lato,więc ciepło sprzyja wysychaniu,i jeszcze na noc maść i wszystko Smile Powodzenia
A co do ćwiczeń to trzeba systematyczności,codziennie choć trochę,najlepiej kwadrans na kawę zamienić na ćwiczenia Smile
Ja miałam pierwszą poprawę po 7 miesiącach dopiero,gdyż strasznie mi szło zmuszanie się do ćwiczeń...
Z tego względu,że jakoś zawsze unikałam luster a po operacji to już wróg nr.1 był...
Trzeba jednak zachęcać...np.zabawa z wnukami w małpie miny (moje ulubione 2w1,przyjemne z pożytecznym),może niechętnie ćwiczyłam ale zawsze miałam dużo okazji do grymaszenia twarzą(co nie znaczy,ze jestem rozpuszczona Razz),robienia min...
gdybym była bardziej konsekwentna poprawa nastąpiła by pewnie szybciej...
A nawet niedawno zauważyłam,że moje usta się stykają przy robieniu dziubka,jeszcze nie gwiżdżę ale jestem na dobrej drodze Smile
Ale każdy ma swój indywidualny czas na dochodzenie do siebie Very Happy
Więc głowa do góry...Jak to mówi nasza kochana Jola...'Alleluja i do przodu..."czy jakoś tak...


Ostatnio zmieniony przez Lena dnia Pon 21:12, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:46, 20 Lip 2010    Temat postu:

Super, dzięki za odpowiedzi!zobaczymy może jakoś się zmobilizuje w miarę szybko, w pon zaczyna rehabilitację taką sesje dwu tygodniową więc to może trochę rozrusza mamę, bo w domu to wiadomo ze ciężko. Na razie na oko ma floxal i jeszcze dziś coś dostała bo coś już zaczeło sie z rogówką dziać, ale narazie jest do zatrzymania.
zwariowane to wszystko, bo w sumie ani mama ani ja i moja siostra nie byłyśmy na to przygotowane.lekarz nie był pewien jaki to guz, bardziej obstawiał że to oponiak, a dopiero parę dni przed samą operacją zrobił rezonans( bo wcześniej tylko tomograf), zapomniał o rezo. no i powiedział dopiero w tedy o zagrożeniach i skutkach ubocznych operacji. Potem olał oko wypisał do domu a tu weekend i masakra z okulistą i tak stale coś. Może jak bym widziała wcześniej to bym to jakoś żwawiej zorganizowała wszystko. a nie siadziała pół dnia w szpitalu i obgryzała paznokcie, no ale nic....życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:41, 20 Lip 2010    Temat postu:

Z kąd ja to znam...mi też nic nie powiedzieli o oku. Wypisali do domu i...nic. Tzn. wspomnieli o częstym nawilżaniu i tyle. Nikt nie powiedział,że mogą wystapić komplikacje. Pomimo bardzo częstego zakrapiania i tak zrobiła sie rana na rogówce i teraz praktycznie nie widzę na to oko. Dlatego baaaardzo dbajcie o nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:55, 20 Lip 2010    Temat postu:

No naprawdę zero przygotowania pacjenta. Olewka straszna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Rehabilitacja
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin