WSZYSTKO O NERWIAKU

Marzenka

ja czułam się cały czas dobrze ale przed też nie czułam żadnych obiawów.tylko dziś tak jakoś troszkę mi się w głowie kręci...tak trochę dziwnie...ale tez jestem troche przeziebiona wię może to od tego...wiesz myśle że jeżeli czujesz drętwienie to moż nie zaszkodziłoby zasięgnac porady lekarza....

ewa

Krysiu, ja mialam robione GK w Pradze, ale zadnych skutkow ubocznych nie mialam, moze za wyjatkiem wypadania wlosow (jezeli to w ogole bylo skutkiem GK). Moim zdaniem pisz od razu do Liscaka, on najlepiej Ci powie czy wszystko o.k.

Edyta

Krysia napisz do Liscaka.

Janusz

ja jestem stary, doswiadczony GK-owiec. Nie moge sobie dokladnie przypomniec jak bylo ale ja zazylem sterydy jeszcze przed wyjsciem z budynku gdzie mialem GK. Wiem, ze rozne sensacje mialem i dzwonilem kilkakrotnie do mojego radioneurochirurga. Pierwsze MRI po GK mialem w 3 m-cu. Nic nie wykazal, guz jaki byl przed pozostal bez zmian. Pierwsze prawdziwe skutki uboczne naswietlania zaczely sie pojawiac w 6 m-cy po GK. U mnie dretwienie wystapilo w ~8 m-cu po GK i bylo wewnatrz ust i na polowie jezyka. Pozniej ustapilo i "przeszlo" na policzek i wargi i bardzo mi dokucza do dzisiaj. U Ciebie Krystyna jest troche inaczej ( Praga ma jak widac tu na Forum, bardzo dobre wyniki ) i tak jak sugeruja inni skonttaktuj sie z dr. Lisakiem. Trzymam kciuki.

krysiunia

dziękuję wszystkim za ,jutro piszę do Pragi bo dzisiaj już mi się nie chce idę spać -dobrze by tak było przespać ze 3 miesiące, byłaby wiosna i może wszystko by przeszło.

Gocha

Witajcie w Nowym Roku Smile

Krysia mnie zmobilizowala, zeby sie odezwac. Przepraszam, ale mialam i mam troche roznych klopotow, stad rzadziej wchodze na forum.
Maz nie zauwazyl jeszcze zadnych zmian po GK. Zawroty glowy sa, lewe ucho gluche, choc czasem zdaje mu sie, ze cos tam slyszy.

RM planujemy zrobic 6 miesiecy po GK, czyli w kwietniu. Na razie do neurologa nie chodzimy, ale sie zapiszemy, bo kolejki okolo 3 miesiecy Sad

dorota

cześć wszystkim,ja po GK nie miałam i dalej nie mam skutków ubocznych,a to już 9 miesięcy...kiedy to zleciało??przyczyna waszych zawrotów pewnie leży gdzieś indziej-taką mam nadzieję

krysiunia

Witajcie ,sprawa mi się wyjaśniła - odebrałam wreszcie tłumaczenie wypisu ze szpitala z Pragi i tam pisze że może być tak i podali nawet nazwę "kortykosteroidy" które by trzeba pobrać przez pewien czas. Co do zawrotów głowy to było to po furosemidzie ,zmniejszyłam dawkę do 1/2 tabl co drugi dzień i jest głowa spokojna bez zawrotów.za kilka dni chcę całkiem odstawić furosemid, a drętwienia się ustabilizowały nie zwiększają się więc ok.
Natrafiłam na artykuł Bety o zawrotach głowy i tam było o furosemidzie,patrzę w ulotce jest taki uboczny skutek, ale jest też dobra sprawa z tego brania- zmniejszyło mi się ciśnienie i ustabilizowało,jest ok. pozdrawiam

Janusz

Dobrze, ze ustapilo to dziadostwo. "kortykosteroidy" to pewnie jakies sterdy, ktore sie bierze na "polecenie" lekarza a maja zapobiegac powstaniu lub zmniejszeniu obrzeku guza. Badzie ostrozni ze sterydami.

ewa

Krysiu, teraz to juz bedzie tylko z gorki. Glowa do gory! Na szczescie mamy Prage, ktora bezproblemowo i blyskawicznie konsultuje nasze przypadki i watpliwosci Smile

Marzenka

Super że jest ok:)

krysiunia

w odpowiedzi Liscaka było że tak może być 6 do 12 miesięcy więc uzbroiłam się w cierpliwość. Furosemid odstawiłam całkiem już ze 3 tygodnie ale od wczoraj znowu mnie bierze to drętwienie większe ( bo takie lekkie to było jeszcze przed GK to z nim można żyć) no i wróciłam do furosemidu. Jak byłam u neurochirurga w Kielcach to poparł to że brałam go ,że to ściągnęło ,a jak może być bez no to lepiej, zobaczę po ilu tabletkach ulży mi bo to takie usztywnienie jest całego policzka,oko się gorzej zamyka a więc i boli trochę więcej,usta też sztywne z lewej strony no i w ogóle bleeee...
No ale muszę sobie poradzić!! zauważyłam że dobrze mi robią energiczne spacery ,jak tak z godzinkę dwie pospaceruję intensywnie to po powrocie czuję się lepiej-nie wiem jak to wytłumaczyć zwiększa się krążenie i schodzi to czy co? no to się ubieram i wychodzę!

Janusz · Wysłany: Czw 16:44, 10 Mar 2011 Temat postu:

Krysiunia, czy oprocz tych ubocznych objawow co opisujesz , masz problemy z jezykiem, Czy jak pokazujesz go sobie przed lustrem nie zauwazasz, ze on jest wykrzywiony w strone gdzie jest nerwiak (GK ). Czy do uczucia boli zebow nie masz nadmiernej suchosci w ustach?

krysiunia · Wysłany: Czw 17:14, 10 Mar 2011 Temat postu:

Cześć Janusz! język mam tylko lekko zdrętwiały po stronie nerwiaka-tak już mam od operacji było trochę większe to drętwienie parę miesięcy po operacji potem prawie nie było, a po GK wszelkie zdrętwienia mi się powiększyły,policzka,powieki ,czoła i zęby czułam jakby mnie wszystkie(z tej strony) bolały tak dziwnie., język ruchowo jest jak był dawno temu,kształt też nie ściąga go w zadną stronę.
Ale powiem Wam coś dobrego---moje drętwienia twarzy są już znacznie mniejsze!!!!HURA
czubek głowy już bez zdrętwień (ostatni poddał się drętwieniu),czoło z powieką tylko lekko, uczucie z zębami minęło zupełnie, uczucie rozpychania w uchu też całkiem przeszło,został jeszcze kącik ust i lekko usta zdrętwiałe. myślę że to znaczy że opuchnięcie pod dekielkiem się zmniejszyło znacznie teraz już nie biorę furosemidu ,no oby tak dalej!!!suchość w ustach - w dzień tego nie odczuwam ale w nocy tak -często języka od podniebienia nie mogę odkleić ale tak już mam od czasu operacji raz mniej raz bardziej.zawsze wodę mam koło łóżkaNo i byle do wiosny !!!!pozdrawiam

Janusz · Wysłany: Czw 17:29, 10 Mar 2011 Temat postu:

Super i gratuluje. Wiosna juz jest na zakrecie...

U mnie jezyk tez sie wyprostowal a trwalo to ok 2 lata. Zkrzywiony wygladal jak zwrotnica kolejowa teraz to jak szyna na prostej.
Pozdrawiam, a ja szukam dalej ...

krysiunia · Wysłany: Czw 11:54, 17 Mar 2011 Temat postu:

wczoraj minęło 4 miesiące od mojego GK,bardzo mi się czas ciągnie i wydaje mi się że to już b.dawno było! samopoczucie -takie sobie, ale już nie podpieram się furosemidem , jest lżej z tymi drętwieniami można wytrzymać (albo się przyzwyczaiłam), dokuczało mi b.oko i kupiłam krople BIOLAN (ktoś na forum je polecał ) są dla mnie bardzo bardzo dobre,oko jest jak to drugie !!!!
Myślę że teraz będzie czas szybciej leciał i do tego roku po GK raz dwa zleci.pozdrawiam wszystkich

dorota · Wysłany: Czw 20:57, 17 Mar 2011 Temat postu:

Krysia czas i tak szybko leci,nie musisz go popedzać....U mnie już rok minął od GK...Najważniejsze,że się poprawia zdrowie,teraz będzie już tylko lepiej

Janusz · Wysłany: Czw 21:01, 17 Mar 2011 Temat postu:

duzo zdrowia i tyle samo cierpliwosci

Marzenka · Wysłany: Czw 21:09, 17 Mar 2011 Temat postu:

Zleci raz dwa Krysiu:) rób tylko rzeczy przyjemne a zleci jeszcze szybciej:)

krysiunia · Wysłany: Pią 11:51, 18 Mar 2011 Temat postu:

Dzięki Wam Wszystkim za dobre słowa! ale z tych przyjemnych rzeczy to mi już niewiele zostało muszę sobie cos nowego wymyśleć!
Popędzam czs ale tylko ten mój! wasz niech leci tylko dobrą strugą i z przyjemnościami!
w ogóle to jakieś wahania mam raz gorzej to znów lepiej ale ogólnie powolutku lepiej.
Magda myślę że wszystko Ci już przeszło i jedziesz zdrowa się trochę poopalać? wracaj szybko i odezwij się,kciuki będę trzymać!!