WSZYSTKO O NERWIAKU

Edyta

Pewnie dexametazon mu przepiszą. Musicie ściśle przestrzegać dawkowania.

Edit

Czy to ten tzw. kortykosteroid? Dlaczego zaznaczyła o ścisłym przestrzeganiu? Czy od razu dzieje się coś nie tak?

Z tego wszystkiego mam lekką infekcję i tak się zastanawiam czy nie jestem zbyt niebezpieczna dla Taty. Nie kicham ale mam lekki mkatar.
Boje sie o niego wiec już różne myśli mi przychodzą do głowy

Edyta

Edzia nie mam teraz juz czasu pisać ale wrzuć w google słowo pabi-dexametazon to poczytasz.
Co do stosowania-to trzeba ściśle przestrzegać zaleceń lekarza. Nie moźna samemu zmniejszać lub zwiększać dawki bo to niebezpieczne.

Łysy

dokładnie, wszelkie sterydy to syfy i trzeba dokładnie łykać wg zaleceń. Ale dexamethason zmniejsza obrzęk mózgu w sposób niezwykle skuteczny

Edit

Witajcie,
Tatę mieli dziś wypisać, ale niestety pani dr powiedziała, ze ma niskie sody i ze może jutro.
Szkoda, jutro wyjeżdżam wiec liczyłam na możliwość spędzenia z nim trochę czasu, wiadomo jak to jest w szpitalu.
Jutro o 19,20 mam być w Katowicach na wizycie u prof Majchrzaka.
Zobaczymy jakie on widzi możliwości.
Bardzo liczyłam na to, ze się cokolwiek dowiemy, jakie będzie postępowanie, czy będą go od razu po biopsji badać, by znaleźć źródło, bo też dr F. zapytał o to, czy gdzie coś znaleźli, w płucach?
Czyli jednak duże podejrzenie przerzutu

Edyta

U ok. 10-15% pacjentów ze zdiagnozowanym przerzutem-przerzutami do mózgu nie udaje się znaleźć ogniska pierwotnego (tj. źródła przerzutu).
Badania obrazowe nie są doskonałe, nawet PET. Źródło pierwotne może być niewielkie, może w danym narządzie wzrastać podśluzówkowo nie tworząc masy guza, może też wywodzić się z torbieli nowotworowej (również w badaniach obrazowych nie identyfikowanej jako guz).
Jeśli za pomocą badań obrazowych nie odnajdą ogniska pierwotnego to oczywiście go nie leczymy. Po pierwsze nie znamy biologii nowotworu (a więc trudno o dobranie schematu leków cytostatycznych), a po drugie w tej sytuacji zazwyczaj nie powoduje ono dolegliwości. Dla chorego i tak pozostają największym problemem i stanem zagrażającym życiu przerzuty do OUN.

Edit

Dostałam odpowiedź z Pragi, byłam u prof. Majchrzaka
Praga:
Dostałem CD z ojca . Diagnoza jest
prawdopodobnie wysokiej jakości glejaka pnia mózgu. Jest to typ naciekowa
nowotworu i nóż gama leczenia nie można zastosować. Zmiany jest
działać. Zaleca się, aby biopsji stereotaktycznej i na podstawie
rozpoznania histologicznego frakcjonowanej radioterapii wskazać za pomocą
akcelerator liniowy.
Sincrely,
Dr.Liščák

czy takie rzeczy robią w bydgoszczy?
Pewnie powinnam zmienic forum...
majchrzak powiedział podobnie.... 2 guzy........

Edyta

No cóż-jeśli guz ma skłonności do nacieków to GK nie wchodzi w rachubę.
Akcelerator linowy jest w Gliwicach.

Edzia co do samego forum to cóż...z glejakiem o ile dobrze pamiętam miałaś już do czynienia i udzielałaś się na forum dotyczacym tej choroby.
Oczywiście nie wyrzucamy Cię z tąd ale myślę że powinnaś wrócić na tamto forum-na pewno dowiesz się na nim wiecej niż tutaj.
A u nas oczywiscie zdawaj relację na bieżąco.
Takie jest moje zdanie...

ewa

Witaj Edit, z tego co wiem (ale moge sie mylic), sprzęt do radiochirurgii stereotaktycznej w Polsce znajduje sie m.in. w Lublinie, Gliwicach i Lodzi,.
Ja, osobiscie, rozmawialam z lekarzem w Lodzi (prof. Jacek Fijuth), ktory calkiem sensownie przedstawil mi dzialanie (kolimatora wielolistkowego). Jego dzialanie jest podobne do GK. Jenakze na naswietlanie jezdzi sie kilkakrotnie. Najlepiej bedzie jak sie skontaktujesz z powyzszymi placowkami (adresy znajdziesz na forum). Trzymam za Was kciuki!!!

Edit

Witajcie u mojego Taty - glejak wielopostaciowy.......

ewa

Edit, bardzo mi przykro... Nie poddawajcie sie i walczcie Exclamation

Edyta

U....przykro mi...zapewne wiesz jakie są rokowania Sad

dorota

współczuję ,ale zawsze jest nadzieja

Marzenka

Przykro mi, najwazniejsze żebyście byli przy Tacie...