WSZYSTKO O NERWIAKU

irena

Tomku dokumenty rp-7 to obowiazuja do roku grudnia 1998 jezeli pracowalesc do tego okresu to musisz miec rp7 a jezeli po tym okresie gdziesz pracowales to musisz miec swiadectwa pracy i to wystarczy musisz pamietac ze od 1999 od stycznia zus ma juz komputeryzacje i nie trzeba miec zarobkow .nawet dgyby Ci sie zdazylo pracowac w tym czasie do 1998 do grudnia i nie mogl bys znalesc archiwum (bo nie wszystkie firmy odaly do archiwizacji dokumenty jak padly bo to jest obowiazek kazdego pracodawcy trzymac listy plac u siebie lub odac do archiwizacji.)to dlatego jest ten balagan ale gdybysc nie odszukal tej firmy to jak masz swiadectwa z tego okresu to zus naliczy Ci tez za te lata.Pamietaj ze teraz jak skladasz ten wniosek to najlepiej nich pisze lekarz pierwszego kontaktu (bo na inne zaswiadczenia o zdrowiu Twoim to i tak szkoda kasy placic specjaliscie).pamietaj ze oprocz swiadectw pracy musisz miec z urzedu pracy wszystkie zarejstrowania od kiedy i ile czasu pobieralesc zasilek dla bezrobotnych oni w urzedzie wiedza jak to ma wygladac.Do innych ktorzy sa mlodzi to tez takie zaswiadczenia niech juz zbieraja jak byli na platnym zasilku bo pozniej to jest takie sam dokument wazny co swiadectwo pracy i mozna go wczesniej pobrac z urzedu.Nie pankuj ze nie zdazysz zlozyc tego do konca stycznia wane abys mial wane zaswiadczenie lekarskie wazne z data 30 dni a jak Ci minie 30 dni to ten sam lekarz da Ci pieczatke skresli date i dalej bedzie wane 30 dni tylko czasem sam sobie nie zmieniaj daty .jak bys czego nie zrozumial to pisz mi na pw Ja 20 lat w tym siedze jako pracodawca to troszke wiem .Spokojnie dasz rade moze bedziesz mial to szczescie ze uda Ci sie za pierwszym razem to bym bardzo sie cieszyla ze Zus ocenil Twoja chorobe tak jak powinien.

tomku77

Dzięki Irena za te informacje. Co do tych zaświadczeń z Zusu nic nie wiedziałem, ale nigdy nie pobierałem zasiłku, byłem tylko czasami zarejestrowany jako bezrobotny. Jak skończyła się ta firma z końcem 2003 roku, byłem tam zarejestrowany i zasiłek bym miał, tylko że nie zdążyłem go odebrać, gdyż od 2.02.2004 roku prowadziłem działalność do 30.11.2011. A z tym drukiem Rp7 jest tak: dzisiaj pani z zus powiedziała, że oni przyjmą wniosek bez druku tego, ale będę miał ten okres policzony jakbym miał najniższą krajową. Same świadectwa wystarczają, gdy starasz się o emeryturę, ale o rentę już musi być, a jak nie to dokładnie tak jak pisałem. Chyba się zaraz wybiorę do zusu i zapytam o te zaświadczenia z urzędu pracy jak to jest.

tomku77

Aktualnie opis od rodzinnego, który dołącza się do wniosku już mam, czekam tylko aż doślą Rp7, a mają po niedzieli, potem zaraz składam w zus, ten wniosek o rentę. Tak sobie myślę, czy uda się spożytkować w rozliczeniu rocznym fakturę, którą dostałem przy wizycie w W-wie, u prof Marchela ? Innych faktur nie mam, a jak można to bym odliczył jakoś, w końcu to jest 180 zł. Można ją jakoś wykorzystać ???

tomku77

Witam Wszystkich po dłuższej przerwie.

Chciałem Was zapytać o rezonans kontrolny. Operowali mnie w sierpniu 2012, rezonans robiłem w marcu tego roku, czyli po pół roku od operacji. Teraz następny kiedy mam robić ? Za rok w marcu czy teraz w sierpniu, to będzie rok po operacji.
Pytam bo jeżeli teraz w sierpniu to bym musiał się zapisywać.

Pytam Was i nie odpowiadajcie mi, że lekarz na poprzedniej wizycie powinien to powiedzieć .

piniu

cześć, jeśli rezonans który robiłeś w marcu nie wykazał nic niepokojącego to spokojnie możesz odczekać rok lub dwa lata do następnego rezonansu.

tomku77

No niby nie wykazał, ale nie wiedziałem za bardzo czy to troszkę nie za późno. Skoro tak piszesz to chyba poczekam do przyszłej wiosny.

Dzięki i pozdrawiam Wink

Edyta

Jeżeli nie wyszło nic niepokojacego w tym rezonansie to spokojnie mozesz zrobić w przyszłym roku.

krysiunia

a czy ten ten rezonans widział neurochirurg? czy na podstawie opisu mówisz ze "nie wykazał"?

tomku77

Można powiedzieć że widział lekarz prowadzący z Banacha i powiedział że jest ok.

tomku77

Cześć,
Niestety mój lokator, który został usuniety w całości zaczął odrastać i odczuwam co raz mocniej jego obecność. Będę szykował się do kolejnej operacji, ale na tą chwilę chciałem go powstrzymać, żeby nie dawał tak znać o sobie bo można powiedzieć, że z każdym dniem jest gorzej. Czytałem trochę o różnych steroidach, ale w poniedziałek idę do tutejszego specjalisty, może on mi coś doradzi. Czy macie jakieś sprawdzone tabletki, aby zmniejszyć odczuwanie guza w głowie i związanych z tym dolegliwościami ?

lilia

Witaj, jakie masz objawy związane z odrastającym guzem? szczerze mówiąć trochę mnie zaskoczyłeś - myślałam, że nerwiaki usunięte w całości raczej rzadko odrastają, a tym bardziej nie tak szybko. Napewno usunęli go w całości? kto operował?

tomku77

Nie wiem, czy szybko to jest, czy nie. Pierwsza operacja w Kaliszu, usunięcie częściowe w 2011, a druga na Banacha, usunięcie całkowite przez profesora Marchela w 2012. Pierwsza wiadomość o odrastaniu pojawiła się na rezonansie w 2017 i w tym roku jest już wielkości pięciozłotówki. Z tego co ja wyczytałem to właśnie pisali, że nerwiaki bardzo lubieją odrastać. Objawy nasiliły się w ostatnim tygodniu, po prostu czuć jakbyś miała w głowę coś wciśnięte i uczucie, że jest za ciasno. Przy każdym ruchu, wstaniu z pozycji siedzącej, leżącej, ruch po schodach, czuć pulsowanie i bul.
Po niedzieli udaję się do miejscowego specjalisty po skierowanie do szpitala i chyba będę jechał na Banacha. Na wizytę u profesora nie mam czasu bo nie wiem co będzie za kilka dni, a to tylko wydłuży wszystko. Ciekaw tylko jestem, czy profesor będzie chciał operować, jak omine wizytę u niego... Wiem, że jakby zgodził się to na pewno w późniejszym terminie.
A tak po za tym Poznań i okolice jest jakiś porównywalny do pr. Marchela specjalista ? Moje strony to Ostrów wielkopolski...

ewa

Jeśli chodzi o neurochirurgię w Poznaniu, to odradzam. Brak specjalistów. Sami lekarze też odradzają. Ja byłam tylko na konsultacji w Poznaniu u prof. Nowaka.

tomku77

No to Poznań odpada, jeszcze wziąłbym pod uwagę Wrocław, Bydgoszcz, czy może coś na śląsku, ale jeżeli nie ma nic ciekawego to lepiej będzie na tą Warszawę uderzyć. Tylko ciekawe, jak profesor Marchel patrzyłby na skierowanie do szpitala od innego specjalisty, omijając wizytę u niego... czy też nie będzie miał nic przeciwko temu, żeby sam przeprowadził operację, tak po za tym w końcu ostatnio to on operował, ale nie wiem, jak na to patrzyłby. Najbliżej miałbym do Wrocławia, ale, jak tam też ciężko ze specem to Warszawa pozostaje.

ewa

Uderzaj w duże i sprawdzone ośrodki neurochirurgiczne. To jest w końcu Twoja głowa i zdrowie. Lepiej nie eksperymentować na sobie, bo można tego potem żałować Smile

tomku77

To się zgadza, tak tylko pytam bo kilka lat tutaj nie zaglądałem, a z tego co pamiętam Ty i Lilia byłyście tutaj i cały czas zaglądacie na bieżąco. Ja to wolałem oderwać się od tego i troszkę zapomnieć, ale niestety historia lubi się powtarzać Sad

ewa

Samo życie. Trzeba działać i tyle. Głowa do góry! Smile

lilia

Jestem z okolic Poznania i niestety nikogo tu nie polecę, byłam kilka razy na konsultacji u prof. Lieberta ale nie zdecydowałabym się żeby miał mnie operować. Zastanawiam się po co wogóle szukasz innego ośrodka zamiast od razu pojechać na Banacha. Mają najlepszą neurochirurgię w Polsce, no i już raz Cie operowali. Z tego co pamiętam (choć nie wiem jak wygląda to aktualnie) terminy u prof. Marchela były krótkie, wiem też, że dość szybko umawia na operacje. Poza tym nie sądzę, żeby w szpitalu na Banacha przyjęli Cie ze skierowaniem od specjalisty spoza szpitala.

Ogólnie ostatnio zapomniałam o nerwiaku a od wczoraj cały czas o tym myślę... Też byłam operowana przez prof. Marchela równe 2 lata przed Tobą, prof. zapewianiał, że jeśli usuwa w całości to nie ma prawa odrosnąc a Ty jesteś przykładem, że nie zawsze tak jest. Zaczęłam znów się martwić. W czy w 2017r kiedy już wyszło w rezonansie, że odrasta byłeś u prof. Marchela? co na to powiedział?

tomku77

Jutro zadzwonię do szpitala i zapytam, jak to jest z tym skierowaniem. Tak myślałem o tym skierowanie od innego lekarza bo po wejściu na stronie szpitala Banacha jest to dokładnie opisane i nie ma nic napisane, że nie może być spoza szpitala tylko co powinno być zawarte na skierowaniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

"Skierowanie
Planowe przyjęcie pacjenta do szpitala odbywa się na podstawie pisemnego skierowania lekarskiego z POZ lub od lekarza specjalisty, zgodnie z listą oczekujących i ustaloną datą. Może ona zostać przesunięta w przypadku, gdy lekarz uzna, iż istnieją przeciwwskazania do planowego przyjęcia w wyznaczonym dniu. Wówczas określany jest inny termin."

Teraz jeszcze raz dokładnie sprawdziłem i w 2016 było coś, ale dokładnie nie potrafili opisać. W 2017 było wiadomo, że to guz. A teraz tak jak pisałem, że mniej więcej, jak pięciozłotówka. U Marchela nie byłem, ale wybierałem się. Teraz to przymusowo będę tam jechał.
Nie śledzę tutaj różnych historii i pytałem o fachowca z tych stron bo może coś nowego jest, a nie wiem... Jutro dam znać co z tym skierowaniem, czy może być spoza szpitala.

piniu

możesz jeszcze zobaczyć w Bydgoszczy u prof Harata