WSZYSTKO O NERWIAKU

marcelina

Witam jestem na forum nowa, kilka miesięcy temu zdiagnozowano u mnie nerwiaka 3,5x3,7bardzo szybko udało mi się trafić na stół operacyjny. Byłam operowana w Bydgoszczy przez prof Harata, po 3 miesiącach kontrolny rezonans i 3,5x 2 nadal zbyt dużo na GK, prof Harat zdecydował że trzeba operować jeszcze raz 29 maja. Poprzednia operacja bez uszkodzenia n twarzowego, teraz już się bardzo boję co będzie i czy uda się wyciąć więcej ???? czy ktoś na forum miał podobną przygodę?

lenny

miałem podobną, 3 operacje i GK. nie zawsze więcej wyciąć znaczy lepiej dla chorego

urartu

Witaj.
Też byłem operowany przez prof. Harata(06.09.2011 guz 4.3x3.7cm) Zaraz po operacji powiedziano mi że guz usunięty radykalnie, ale po kontrolnym MR(za 6 mies) dokładnie się dowiemy.
Kontrolny MR wykazał 2.5x2cm(ale udało mi się zakwalifikować na GK).
-----------------------------------------------------------------------------------------
Ale czytając Twój przypadek, wychodzi na to że profesor wyciął ok. 10%(czyli jak na biopsje)
Nie rozumiem, przecież medycyna tak poszła do przodu, czyżby w trakcie operacji nie widzą ile wycieli a ile zostawili. Przecież usuwając część guza(prawie 10%), powinni pacjentowi informować, że niestety guza nie udało się usunąć w całości, usunęliśmy tylko część. A tu, "nic nie wiemy, zobaczymy przy kontrolnym MR". Bardzo dziwne Mad

meggi

Witaj.Czy juz jestes po drugiej operacji ? Na forum jest nas troche z takimi nieusunietymi calkowicie guzami.Ja jestem nadal w obserwacji.

marcelina

Hej kochani jestem po kontrolnym rezonansie teraz guz ma 2,4x 1,8 i cc 3,2 cm czyli nadal szału nie ma .....
Po drugiej operacji Profesor zapewniał że usunął około 3/4 guza a jednak nie.
Na 22 lutego mam wizytę u DR Dobrowolskiej GK w Warszawie, ciekawe czy się zakwalifikuje teraz? może być różnie. Nie wiem co mam robić podpowiedzcie, Co myślicie o prof Ząbku?