WSZYSTKO O NERWIAKU

Gość

Czy ktoś może słyszał o prof. Haracie z Bydgoszczy?

Edyta

Hmmm...coś mi sie obiło gdzieś o uszy ale kurcze nie pamiętam gdzie...
Tu taj chyba nikt nie był przez niego operowany-przynajmniej nie pamiętam aby na forum był polecany...

mm_monika

Moja mama ma u niego wyznaczoną oepracje usunięcia nerwiaka, ma być operowana prze niego i jeszcze innego profesora, prof Harat ma wycinać guza a ten drugi ma prawdzać w tym czasie co się dzieje z nerwami które guz obrasta, tak zeby ich nie uszkodzić przy wycinaniu, ale przechodząc do sedna... trafiłyśmy do niego z Medicusa we Wrocławiu (centrum laryngologiczne) tamtejszy lekar powidział ze jka operować takiego guza to tylko u niego, zgodnie z opiniami innych lekarzy z którymi się konsultowałyśmy to jeden z najlepszych specjalistów w Polsce. Miał też wspaniałe opinie od byłych pacjentów zarówno jako specjalista i jako człowiek (co w tej dziedzinie niestety nie częste) o czym sama się wkrótce przekonałam. Kiedy zadzwoniłam zeby mame zarejestrować powiedziano mi ze jest tak duzo pacjentów ze rejestracja zostala wstrzymana do grudnia (t o był październiak) i ze ewentualnie pierwsze terminy będą na kwiecień. Zdołowałao nas to okrutnie, jednak postanowiłam napisać do niego meila z załączonym opisesem rezonansu. Meila wysłałam we wtorek, w piątek wyznaczył nam wizytę na poniedziałek, jak się potem okazało zaraz po swoim urlopie. Rodzice byli pod dużym wrażeniem, rzeczowo i spokojnie przedstawił im za i przeciw operacji, ewentualne problemy i powikłania. Trudno mi oceniać czy jest dobry - wiem to tylko z opinii innych lekarzi pacjentów ale moege powiedzieć na pewno, że jest dobrym człowiekiem i ma podejście do pacjentów.

piniu

witaj Moniko
napisz proszę jakie wymiary ma nerwiak u mamy bo może lepiej poddać naświetlaniu GK? pozdrowionka dla mamy

mm_monika

3,5 cm, wiem o gammie, właśnie próbujemy sie tam dostać, napisałam do dr Liscaka i czekam na odpowiedź, szczerze to mam na to ogromną nadzieję, bo mama jest przerażona operacją i jej skutkami i te naświetlania były by wybawieniem ale zobaczymy...

podam jeszcze namiary na prof Harata, gdyby ktoś był zainteresowany

[link widoczny dla zalogowanych]

piniu

oj 3,5 cm to może już się nie klasyfikować do GK Sad

bo naświetlania wykonują do 3 cm ale..... trzeba poczekać na odpowiedź.

rafal

cześć, przed operacją polecano mi tego lekarza

Edyta

Witaj Moniko. Ten wymiar u mamy to juz troche duzy. Obawiam sie że Lisak moze mame nie zakwalifikować. Jednak trzeba poczekać

Beta

witaj moniko !
co do GK to chyba jenak jest juz zbyt duzy guz ale trzeba poczekac na odpowiedz z pragi. trzymajcie sie cieplo Smile

mm_monika

trochę o tym czytałam i piszą że naświetlają do 4,5 cm ale sie nie nastawiam, prof powiedział, że w najgorszym wypadku nie wytnie całego zeby nie uszkadzać nerwów i wtedy pozostałości się naświetli, pocieszam się tym, że pomimo tego iż jest sporych rozmiarów (podobno rośnie od ponad 10 lat) to jedynym objawem było pogorszenie sluchu, żadnych zawrotów głowy, utraty świadomosci itd...

piniu

dopóki nie będziecie mieli odpowiedzi z Pragi to nie ma co się na zapas martwić Smile

mm_monika

raczej martwię się bo tej odpowiedzi nie ma, w zeszłym tygodniu wysłałam meila na adres ze stron szpitala, w tym tygodniu znalazłam gdzieś na forum meila do asystentki dr Liscaka (ktoś kto robil ten zbieg z niego korzystal) no a wczoraj do Liscaka, no i nic...cisza... a nie wydaje mi sie zeby nie znali angielskiego...

Edyta

Nie dalej jak dwa dni temu rozmawiałam z osobą-na marginesie z mojego miasta która mieszka jakieś dwie może 3 przecznice ode mnie-a której mąż ma nerwiaka. Zarejestrowała się na forum i natrafiła na informację o GK. Napisała maila do Liscaka na adres podany na forum czyli [link widoczny dla zalogowanych] i odpowiedź otrzymała od niego po ok 2 godzinach.

mm_monika

na tego meila tez wyslalam

Edyta

Więc czekaj-odpowiedź na pewno przyjdzie.Czasami dostaję się ja błyskawicznie a czasami po 24-48 godzinach.

bodzio · Wysłany: Czw 12:52, 04 Mar 2010 Temat postu:

Witajcie,
Monika dziękuję Ci za maila do profesora. Spróbuję skorzystać z tej drogi, ponieważ w jego gabinecie uzyskałem informcję, że praktycznie do końca roku wizyty są wstrzymane. Ja również słyszałem bardzo pozytywne opinie o nim, że jest nie tylko dobrym neurochirurgiem, ale i sympatycznym człowiekiem, co jak sama piszesz nie jest częstym zjawiskiem. Zaskakuje mnie, że na forum praktycznie nic o nim nie ma.
Z twojego opisu wynika, że mój guz ma podobne wymiary jak u Twojej mamy. Niestety z Czech otrzymałem informację, ze nie nadaje się na GK. Natomiast zaproponowano mi, aby zmniejszyć go operacyjnie bez naruszania nerwów i wtedy potraktować GK. Chciałbym o tym porozmawiać z profesorem.
Do Czech wysłałem od razy listownie płytyki z rezonansem i tomografią a odpowiedź otrzmałem na maila w ciagu ok. 6 dni.
Pozdrawiam forumowiczów

Edyta · Wysłany: Czw 15:00, 04 Mar 2010 Temat postu:

Akurat przez tego lekarza na forum nikt nie był operowany. Trudno jest wiec polecac lekarza z którym nikt z nas nie miał do czynienia. Być moze Monika i Ty będziecie pierwszymi którzy wypowiedza sie na jego temat-już po operacji

mm_monika · Wysłany: Czw 17:13, 04 Mar 2010 Temat postu:

Beta · Wysłany: Czw 20:39, 04 Mar 2010 Temat postu:

bodzio · Wysłany: Czw 20:47, 04 Mar 2010 Temat postu:

Wszystko będzie OK. Akurat dziś rozmawiałem z kolegą, który jest dość znanym w moim mieście neurologiem i on też polecał prof. Harata. Chwalił go jako lekarza, który nie jest zakochany w sobie i wie co odczuwa pacjent. Ponadto powiedział mi, że w Bydgoszczy i Toruniu (prof. Talar) jest na wysokim poziomie rehabilitacja, która niestety będzie niezbędna po operacji.
Daj znać jak już będzie po operacji.
Trzymam kciuki