Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna WSZYSTKO O NERWIAKU
nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gdzie o najlepszą rehabilitację?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Rehabilitacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:24, 19 Lip 2010    Temat postu: Gdzie o najlepszą rehabilitację?

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Proszę o wskazówki o ośrodkach rehabilitujących lub trenerów na terenie Wrocławia. Dzwonię dziś wszędzie ale miejsc nie ma oczywiście na kasę chorych do końca roku, więc może prywatnie coś zdziałam. Chodzi o samo porażenie twarzy, reszta ciała jest na szczęście sprawna.
pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piniu
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:15, 19 Lip 2010    Temat postu:

witam
co do ośrodków we Wrocławiu niestety ja Ci nie pomogę ale jeśli chodzi o rehabilitację to najlepsze wyniki osiąga się poprzez ćwiczenia mimiczne, które wykonuje się w domu przed lustrem, również można sobie samemu robić masaż twarzy a co do reszty to zależy co masz zlecone bo różnie lekarze się do rehabilitacji odnoszą tzn jedni zalecają elektrostymulację inni nie, można brać laser, naświetlania sollux czerwony, akupunkturę (to już prywatnie).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:32, 19 Lip 2010    Temat postu:

dzieki wielkie tak czy siak. w pt mamy wizytę więc moze coś więcej się dowiem od lekarza. A czy porażenie może w ogóle ustąpić całkowicie???jakie sa szanse na takie wyniki.?pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:41, 19 Lip 2010    Temat postu:

Jeśli porażenie nie jest duże to może ustąpić. Ja jestem ponad 5 lat po operacji i porażenie utrzymuje sie nadal. Jest mniejsze niż na początku ale jest. Nadal nie zamykam oka,nie marszczę połowy czoła i usta uciekają
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aurel
Moderator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Koszalin/Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:48, 19 Lip 2010    Temat postu:

Kasiu, w złagodzeniu skutków porażenia u Twojej mamy zależy w duzym stopniu od niej samej. Ćwiczenia są dobre, jednak trzeba cierpliwości. Dużą rolę też odgrywa wiek mamy. Ja jestem po 5 atakach porażenia i obecnie po operacji dekompresji nerwu twarzowego. Co nieco mi pozostało po ostatnim nawrocie. Dzięki operacji mam nadzieję uniknąć kolejnych. Mimika mi wróciła na tyle ile pozwolił mi organizm. Zachecaj mamę do ćwiczeń. Mama moze czuc sie zdołowana, bo tak czy inaczej operacja to wielkie przezycie dla każdego. Jednak po operacji ludzie funkcjonują dalej, pracują, jeżdżą samochodami, śmieja się czy wspinaja na skałkach jak nasze papudrony Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:33, 20 Lip 2010    Temat postu:

Dzieki wielkie za słowa otuchy!Mama ma 49 lat więc jeszcze młoda laska:)zawsze zadbana pełna życia, zapracowana, no,,,,a teraz dół. Mam nadzieje ze coś sie da zrobić, w pon zaczyna rehabilitacje taka sesje dwu tygodniową,zobaczymy jaki efekt to przyniesie.
pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:43, 20 Lip 2010    Temat postu:

Może posadź mamę przed komputerem i pokaż jej nasze zdjęcia na których są widoczne efekty rehabilitacji. Może to ją zmobilizuje i zachęci do ćwiczeń bo zobaczy że chociaż to długotrwały proces to jednak warto!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:51, 20 Lip 2010    Temat postu:

o w sumie to dobre, jutro spróbuje:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:46, 01 Sie 2010    Temat postu:

Witam wszystkich znowu, chwile nie pisałam bo miałam małe urwanie głowy, rehabilitacja mamy i załatwianie dalszych jakiś konsultacji itp.
Ogólnie z mamą troszkę lepiej, oczywiście mi się tak wydaje i dotyczy to głownie wyglądu zewnętrznego, jakoś tak lepiej na twarzy wygląda, ale poprawy w ruszaniu tą porażoną stroną jakiejś powalającej to nie ma. Ogólnie jest trochę lepiej z dolną wargą, natomiast górna dalej się nie podnosi, no i z okiem jest co chwile masakra. byłam z mamą w środę u okulistki i była aż zdziwiona że tak szybko się rogówka zagoiła ale dziś znowu ja boli i swędzi to oko, więc chyba dam jej antybiotyk znów- Floxal.
najgorzej jest psychicznie chyba bo ma co chwile załamki i mówi że jak by wiedziała ze tak będzie to by sie nie poddała operacji....no i takie gadanie.
Napiszcie mi proszę co myślicie o tej minimalnej poprawie ust, czy to szybko czy normalnie? i jak długo wy dochodziliście do siebie w sensie zawrotów głowy. Ona mówi że ma masakre przy chodzeniu, no i sama widzę jak ją lekko zarzuca w lewo. Czy to normalne i kiedy u was ustąpiło?a dodam jeszcze ze w poniedziałek będzie trzy tyg od operacji.
pozdrawiam gorąco.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:47, 01 Sie 2010    Temat postu:

Jśli dobrze pamietam to mnie rzucało na boki kilka m-cy...
Pierwszy,minimalny ruch porażonej strony twarzy i to widoczny dla mnie nastąpił dopiero po 8 m-cach.
Nie dziwię se Twojej mamie. Ja tez byłam załamana psychicznie na początku i żałowałam ,że się zgodziłam na operację chociaż nie miałam wyjscia bo operacja uratowała mi życie...
Zresztą do dzisiaj jak patrzę w lustro to mam takie dni ,że cholera mnie bierze. Tęsknie za takim normalnym,prostym uśmiechem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:06, 01 Sie 2010    Temat postu:

Kurcze to długo cie trzymało!Boże jak ja wam współczuje, że to takie dziadostwa sie potrafią przypałętać!no ale nic, trzeba mysleć pozytywnie i mieć nadzieje ze to zniknie kiedyś w 100 procentach.
najgorsze w tym wszystkim to to że lekarz który mamę prowadził nic nam nie powiedział. Dopiero pół godziny przed operacją napomknął coś o możliwości straty słuchu ale o twarzy i oku nic nie mówił.nic....normalnie. mówił że nie ma pewności co to za guz, dopiero jak otworzy czaszkę to zobaczy. Jak byśmy wiedzieli wcześniej o tym że to nerwiak to zapewne odszukala bym to ,,zajebiste" forum, to może o tą GK byśmy sie starali bo guz miał 2,7 na 2,7 na 2,1 to może by sie udało. sama już nie wiem.
a teraz mama jeszcze dodatkowo sie stresuje bo moja siostra ma za 2 miechy ślub i wiadomo, mama chciała by w pełni uczestniczyć. nie wiem czy będzie poprawa do tego czasu ale ją nastawiam pozytywnie bo może akurat...kto wie,
no nic miłego wieczoru Edytko,
trzymaj sie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda
Papudraczek



Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:29, 02 Sie 2010    Temat postu:

Ja mysle, ze wlasnie slub siostry powinien byc takim kopem dla mamy, ze cwiczyc. Naprawde trzeba anielskiej cierpliwosci a jest ogromna szansa, ze wszystko wroci do normy. Prawde mowiac mi po miesiacu intenstywnej rehabilitacji, ale pod okiem specjalisty (logopeda) wrocilam do w miare "normalnosci". Jakie bylo moje szczescie jak zaczelam pic z kubka, cmokac, parskac - wlasnie mnietakie male, ale odrazu duze rzeczy cieszyly. Wiec daj mamie potwornego kopa i do roboty. 2 miesiace to bardzo duzo czasu. Tylko najwazniejsze - TRZEBA CHCIEC!!!

Ostatnio zmieniony przez magda dnia Pon 7:29, 02 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:24, 02 Sie 2010    Temat postu:

Dzieki, ja to wszytsko wiem, ale z mamą gorzej. A teraz jak jest u Ciebie?ile miesięcy temu miałaś operację? Jak sie czujesz?
Mama to jest w gorącej wodzie kąpana, zawsze tak było. My ćwiczymy na rehabilitacji, narazie taką sesje dwutygodniową mamy( teraz zostało parę dni już tylko) a dalej nie mamy wyniku histopatologicznego i nie wiemy co dalej, bo lekarz który daje rozpiskę o ćwiczeniach poszedł na urlop. A w domu to wiadomo jak jest, raz się ćwiczy raz nie. We Wrocławiu wam powiem to w ogóle jest ciężko o dobrą przychodnie i rehabilitacje, wszyscy jakieś fochy robią, zero podejścia do pacjenta. nikt nic nie wie i na wszystko czekanie bo teraz wakacje najważniejsze, każdy już o urlopie musli a nie pacjencie.
Naprawdę nie polecam rehabilitacji na Kamieńskiego we Wro, teraz będę szukać gdzie indziej bo rehabilitanci tam to banda jakiś studentów i nie za bardzo chyba wiedzą co robić z takim przypadkiem jak mama.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda
Papudraczek



Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:41, 02 Sie 2010    Temat postu:

Ja mialm operacje w listopadzie 2007 roku, do pracy wrocilam po 182 dniach. Mialam duzo szcezscia spotykajac odpowiednich ludzi na swojej drodze, m.in. osobe, ktora pokierowala mnie w strone logopedy. Mogla na zastrzyki przychodzic do mnie do domu pielegniarka, ale ja nie codziennie ubieralam sie i wychodzilam pod reke z mama do przychodni - wiesz dlaczego?? Bo chcialam pokazac, ze dam rady. Widze po moim tacie teraz, ze jego chec chodzenia jest tak wielka, ze po 2 latach od jego wypadku miesiac temu stana na nogi i codziennie mami prowadzi go do wc, jak idzie tak idzie, ale idzie.
Jest tyle znanych przykladow powrotu do "normalnosci", ze trzeba uwierzyc " że mi tez sie uda". Ostatnio byl olbrzymi artykuł o sportowcach, ktorzy powrocili do sportu po powaznych kontuzjach. Wiec niech Twoja mama nie narzeka, bo w zyciu nic nie jest za darmo. Niech wezmie sie w garsc i do roboty. Wcale nie trzeba rehabilitanta do jej cwiczen. Wystarczy lusterko i cierpliwosc do robienia zestawu cwiczen, ktore aurelka podala tu http://www.nerwiak.fora.pl/font-color-green-rehabilitacja,23/przyklady-cwiczen-mimicznych,35.html.
Aaaa i niech mami przestanie sluchac narzekan otoczenia, bo to najgorsze co moze byc. Chwalcie mame, mowcie, ze widac poprawe, ze cwiczenia daja efekty (choc nawet to bedzie niezauwazalne) to ja podbuduje, ze jej wysilek ma sens
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:02, 09 Sie 2010    Temat postu:

Witam,
dalej nie mogę wyjść z podziwu ....oszaleje chyba, w tym kraju chyba nic nie można załatwić od razu. Pojechałam dziś z mamą załatwiać kolejna rehabilitację, bo ostatnia dwutygodniowa już dobiegła końca a lekarz poszedł na urlop. Więc jadę (dla wszystkich z Wrocławia na dobrzyńską do przychodni) a pani doktor rehabilitant mi mówi że wynik histo jest dla niej nie czytelny(no fakt były tam tylko jakieś plusy i minusy zaznaczone)i że ona sie nie zna na neurochirurgi i mam jej załatwić opis od lekarza który operował, więc pojechałam załatwiać a lekarz patrzy na mnie jak na ...i mówi żebym zmieniła rehabilitanta. tylko na kogo dzwonie po tym Wrocławiu i w ogóle tu nikogo sensownego nie ma, albo jest na urlopie i nawet nie mogę przetestować.
a jeszcze powiem że ona znów zaleciła mamie tylko masaż i ćwiczenia a elektrostymulacji np się boi, a w ogóle to pierwszy raz ma taki przypadek(a ma chyba z 70 lat)
szok nie wiem gdzie ja mam już uderzyć, a chce mamę postawić na nogi.Wy tu wszyscy praktycznie mieliście jakieś bardziej wyszukane zabiegi,
Kto Wam je zalecał? rehabilitant czy neurochirurg czy neurolog bo tu każdy umywa ręce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda
Papudraczek



Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:22, 10 Sie 2010    Temat postu:

jakie wyszukane zabiegi?? przy naszym schorzeniu tak naprawde wg mnie najwazniejszy jest masaz twarzy i cwiczenia mimiczne (te koniecznie z lusterkiem, zeby samemu kontrolowac poprawnosc cwiczen)
Ja bedac w sanatorium mialam masaze twarzy, kapiele (po "niedowlad" lewej strony i cwiczenia ogolnousprawniajace). Uwierz, ze powrot do zdrowia to teraz zalezy tylko od twojej mamy, zaden lekarz nie zmusi jej do cwiczen jak nie bedzie chciala
Co do elektrostymulacji to zdania na forum sa podzielone, dlatego nie dziwie sie rehabilitantce (moze nawet tym bardziej wiekowej).
Zamiast jezdzic po Wrocku naprawde sprobuj mame namowic na cwiczenia. Ona musi chciec poprawy i w nia wierzyc.
Ja widze po moim tacie co robia checi i mobilizacja chorego do cwiczen - powtorze sie po 2 latach stana na nogi i codziennie mami prowadzi go do wc, bo on tego bardzo chce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:09, 10 Sie 2010    Temat postu:

Magda ma rację. To nie były żadne wyszukane zabiegi.
Najwazniejsze są ćwiczenie mimiczne wykonywane przed lustrem.
MI elektrostymulacja szkodziła-pomogła krioterapia. Ja szłam do lekarza neurologa i On mi wypisywał skierowanie na rehabilitację.
Jeśli mamie nie zaciśnie zębów i sama nie bedzie ćwiczyła codziennie przed lustrem to nawet najlepszy ośrodek i rehabilitant w Polsce Jej nie pomoże.
Musi być baaardzo cierpliwa. To długotrwały proces. U mie pierwsze,minimalne ruchy twarzy i to widoczne tylko dla mnie wystąpiły dopier po 8 m-cach. Dzisiaj,ponad 5 lat po operacji porażenie utrzymuje się nadal ale jest już mniej widoczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaW
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:12, 10 Sie 2010    Temat postu:

Spoko dzieki,
no jesli chodzi o nastawienie mamy to jest jak najbardziej chęć, to że jest załamana i marudzi to jedno, ale ćwiczy non stop,
dziś dostałam skierowanie w końcu na zabiegi więc mama od jutra zacznie elektrostymulację. ja wiem że jednym pomaga innym nie, ale dlaczego by nie spróbować? a i zrobią tez ten test na stopień porażenia, więc w końcu tez jakiś konkret będzie wiadomy, no nic zobaczymy,
pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia P.
Papudraczek



Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:10, 02 Wrz 2010    Temat postu:

Kasia, gdzie mama była operowana? Ja też jestem z Wrocławia.
Co do rehabilitacji, to wszyscy mamy rację:
1. Ćwiczenia (można w domu- bez szaleństwa ze służbą zdrowia)

ja rehabilituje sie już 2,5 roku, w przychodni rejonowej na Bończyka (Karłowice), na zmianę z NFZ ( wciskaja mnie tak co ok 3 m-ce) i prywatnie. Zabiegi zleca mi lekarka rehabilitacji, tamże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewa
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ziemia Lubuska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:36, 22 Sie 2011    Temat postu:

Zadzwonily do mnie Kajetany z propozycja turnusu rehabilitacyjnego. Jade w niedziele Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Rehabilitacja
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin