WSZYSTKO O NERWIAKU

gośka32

Kochani...
U mnie znaczny niedosłuch w lewym uchu właściwie głuchota. Prawe pogarsza się, ale pomalutku, choć na to ucho noszę aparat. Szału nie ma. I nie będzie. Po ostatniej wizycie u audiologa dostałam papiery wypełnione do orzecznictwa. Zmieniłam pracę na spokojniejszą. Diagnoza- nie stwierdzona, czekam na rezonans-termin sierpień. Boję się strasznie bo mam podejrzenie nerwiaka.
Po 4 latach doczekałam się na skierowanie...czemu? Powodem było szybkie pogorszenie się niedosłuchu w lewym uchu. Niedosłuch odbiorczy. Szumy, piski, strzelanie w lewym uchu, czasami nie do zniesienia. Myślałam, ze się przyzwyczaję do tego, ale się myliłam. Czasami popłaczę w poduchę i tak zasypiam. Przy wysiłku czy jak się mocno zdenerwuję tak mi strzela w uchu, ze całkowicie nic nie rozumiem jak ktoś do mnie mówi.
Pani doktor rozkłada ręce....nawet usłyszałam, że mi da skierowanie do Kajetan tylko tak się zastanawiam...po takim czasie po co?
Siostra ma też niedosłuch tylko że lewe i prawe ucho na takich samych parametrach. Też bez diagnozy. Oszaleć można. Czy miał ktoś coś podobnego? Chodzi mi o objawy.

krysiunia

głuchnięcie a potem różne hałasy w uchu ( piski, zgrzyty ) i zaburzenia równowagi to były pierwsze objawy mojego nerwiaka . Po kilku latach wreszcie zrobiono MR ( bo wcześniejsze Tomogr.Komputerowa nic nie pokazała) i wyszedł nerwiak 2 cm ponad.
Masz mieć Rezonans to się wszystko wyjaśni, a może poproś o przyspieszenie terminu MR ?

gośka32

Nie można przyspieszyc, bo nie miałam pilne. Nie było takiej potrzeby. tak powiedział lekarz, zresztą to wolno rośnie i jest niezłośliwe usłyszałam.
Ręce mi opadają. Jeśli to nerwiak to był ktoś na tym forum co wrócił szybko do pracy? Martwię się , mam wspaniałą pracę...czytam to forum i ten nerwiak to nie jest takie tam, wytną i już. Pozdrawiam.

gośka32

Do tego mam jeszcze problem z węchem i smakiem, choć może to po zabiegu metodą fess zatok? Dziwne, ale przed zabiegiem też te objawy były...to może coś innego..sama nie wiem. Czym bliżej do badania tym mam stresa większego.

ewa

Ja pomimo nerwiaka pracowałam cały czas. Wzięłam tylko urlop na 3 dni, by pojechać na GK do Wawy i do roboty.

meggi

Nie panikuj...nie wiesz co w głowie siedzi.Zrobisz MRI i będzie wiadomo czy to faktycznie nerwiak i jeżeli tak to jak duży.Bo od tego zależy metoda leczenia.

Iwa

Problemy z węchem i smakiem są niepokojące, mogą świadczyć o dużych rozmiarach guza, lub jego niekorzystnym umiejscowieniu, tak było w moim przypadku...
Moim zdaniem czekanie z diagnozą obniża Twoje szanse na bezoperacyjne pozbycie się ewentualnego lokatora (GK, lub CK).
Działaj Smile

!!!

Edyta

Nie ma reguły-ja miałam guza na 7 cm-słuch,smak i węch miałam idealny. Tylko bóle głowy, które lekarze tłumaczyli migreną, Ne panikuj na zapas-podstawa to rezonans