Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna WSZYSTKO O NERWIAKU
nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Krzysiek

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Nasze historie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KronX
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:56, 19 Lis 2013    Temat postu: Krzysiek

Witajcie. Mam na imię Krzysiek i nie ukrywam, że to forum bardzo dużo mi pomogło w zrozumieniu tego z czym od dłuższego czasu się zmagam. Postanowiłem więc podzielić się z Wami moją historią, kto wie może i ona komuś pomoże.

Gdzieś w połowie października 2012 r. całkiem przypadkiem odkryłem, że troszkę słabiej słyszę na lewe ucho. Po kilku dniach, dodatkowo zaczęło lekko piszczeć. Udałem się więc do laryngologa, który po wykonaniu standardowych badań słuchu stwierdził, że nie widzi żadnego powodu, aby ktoś w moim wieku (Wtedy po raz pierwszy od dłuższego czasu usłyszałem, że jestem młody Wink), mógł mieć już problemy ze słuchem i dlatego wypisał mi skierowanie na MRI.

Pod koniec października, miałem już w ręce wynik z opisem. "Duży guz, sięgający niemal od namiotu móżdżku, do podstawy tylnego dołu czaszki o wym, 39x39x41 mm. Bla bla bla(...)". Generalnie dotarło do mnie "duży guz mózgu o wymiarach ...". Laryngolog nieco naświetlił mi temat i polecił konsultacje neurologiczne i neurochirurgiczne. Wieczorem, po raz pierwszy trafiłem na to forum i nie ukrywam lekko się przeraziłem.

Potem zaczęły się kursy po szpitalach. Od początku niemal każdy wskazywał kierunek Lublin i Bydgoszcz. Ostatecznie zdecydowałem się na to drugie miasto z racji w miarę szybkiego terminu.

Pierwsza 12 godzinna operacja odbyła się 29.11.2012 podczas której usunięto całego guza. Udało się zachować nerw słuchowy i twarzowy, ale nastąpiło porażenie obu. Dzień później lekarz prowadzący zdecydował się kolejny raz mnie operować ze względu na krwiaka, który został po guzie. Niestety 3.12.2012 potrzebna była kolejna operacja ze względu na wyciek nosem, płynu mózgowo-rdzeniowego.

Po 3 tygodniach pobytu zostałem wypisany do domu. Efekt finalny. Porażenie nerwu słuchowego i twarzowego, pisk w lewym uchu, niedowład lewej części ciała (ze względu na fakt, że guz był zlokalizowany przy móżdżku) i przeczulica prawej, oraz jako bonus oko czerwone jak u terminatora Razz

Święta przeleżałem w domu, a od stycznia rozpocząłem rehabilitację, Najpierw prywatnie, a potem ze skierowania NFZ. Głównie rehabilitacja ruchowa, co zaś się tyczy twarzy, to Bioptron, i masaż, a po kilku miesiącach ten pierwszy zastąpiony lampą Solux ... i tak, non stop przez 6 miesięcy. W międzyczasie okulistka uratowała oko w którym nastąpiła już delikatna erozja rogówki i do dnia dzisiejszego maść, krople i komora na noc.

Po 6 miesiącach reha. dostałem wezwanie na komisję ZUS, która przyznała mi 6 miesięcy świadczenia i skierowała na miesięczny turnus rehabilitacyjny do szpitala nr 2 w Rzeszowie. Po miesiącu, liczyłem na przedłużenie rehabilitacji, ale usłyszałem, że jest to możliwe ... pod warunkiem, że wrócę do pracy Razz Z oczywistych względów,ta opcja odpadła, więc wróciłem do wcześniejszego ośrodka na kolejne 4 miesiące. Tam jak zwykle: Solux, masaż, ćwiczenia ruchowe + PNF kończyn i twarzy. Po drodze, dzięki kierowniczce ośrodka udało mi się "wkręcić" na kursy PNF dla przyszłych rehabilitantów lub tych, którzy już nimi są, ale podnoszą swoje kwalifikacje ... oczywiście ja tam występuję jako królik doświadczalny Wink Ale dzięki temu co 2 miesiące mam za free rehabilitacje wieczorną przez weekend (zwykle są to: czwartek, piątek, sobota, niedziela).

We wrześniu efekt rehabilitacji był taki, że sam w miarę mogłem się poruszać, ale nadal występuje utrata równowagi. Wracało czucie w lewej części twarzy, która przy okazji już niezbyt różniła się od tej zdrowej, ale brak jakiegokolwiek ruchu. No i pisk w uchu (ale do tego już przywykłem).

Na cały wrzesień pojechałem do Krakowa, aby zająć się twarzą. Zdecydowałem się na akupunkturę, a po kilku dniach na elektroakupunkturę (na własną odpowiedzialność). Efekt nie był oszałamiający, bo w sumie jedynie podczas zabiegu twarz nieco bardziej mrowiła i oko zaczęło się szybciej robić czerwone.

Październik znów rehabilitacja. W listopadzie kolejna komisja ZUS ( 4 miesiące świadczenia) i nadal rehabilitacja. Ruchowo już jest naprawdę dobrze, ale co do twarzy, to powoli traciłem nadzieję, a tu przedwczoraj niespodzianka. Po wieczornych ćwiczeniach PNF twarzy (robię je sumiennie 3x dziennie), złapał mnie jakby skurcz lewego policzka i kącik ust zaczął drgać ... a po chwili mogłem już się delikatnie uśmiechnąć Smile

Na tę chwilę jestem mega szczęśliwy i mam motywację do dalszej rehabilitacji. To w sumie nie koniec mojej historii, bo ona ciągle trwa i pewnie jeszcze chwilę potrwa, ale to już mam nadzieję na bieżąco Was o wszystkim informować.

Jeśli będziecie mieć jakieś szczegółowe pytania, to chętnie na nie odpowiem, a przede wszystkim jeszcze raz dzięki za pomoc, którą tu uzyskałem Smile

Pozdrawiam,
Krzysiek


Ostatnio zmieniony przez KronX dnia Wto 16:20, 19 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:13, 19 Lis 2013    Temat postu:

Witamy wiec w naszych skromnych progach kolejnego papudrona. Cieszę sie że forum po raz kolejny posłuzyło komus pomocą.

Dzieki za opisanie swojej historii-tez spora droge przeszedł i nadal przechodzisz.

A jak Twoje oko na dzień dzisiejszy? Masz wszytą płytkę?


Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Wto 17:13, 19 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
urartu
Papudraczek



Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:15, 19 Lis 2013    Temat postu:

Witaj.
Ciekawa ta Twoja historia. Najważniejsze że dochodzisz do siebie.
Chciałem zapytać, kto Ci operował(bo tak jak zrozumiałem, operacje miałeś wykonane w Bydgoszczy)? A miałeś już kontrolny MR?
Pytam się, bo ja też byłem operowany w Bydgoszczy(przez prof. Harata i dr. Sokala).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KronX
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:05, 19 Lis 2013    Temat postu:

Na dzień dzisiejszy okulistka stwierdziła, że dla oka nie ma zagrożenia (kontrola raz w miesiącu), a na płytkę można się zdecydować zawsze. Jeszcze tydzień temu, myślałem o tym bardzo poważnie, ale przyznam że wtedy powoli godziłem się z tym że twarz nie odpuści. Teraz będę czekał. Przyznam szczerze, że mam ogromny komfort psychiczny jeśli chodzi o pracodawce (ale to temat na dłuższą wypowiedź) ii nie musze się śpieszyć.

Co zaś się tyczy lekarzy którzy mnie operowali w Bydgoszczy, to był to duet Paczkowski-Rakowska. Nie wiem, kto operował dłużej, bo wszystko przespałem Wink
Miałem już jedno MRI i jedno TK, odpukać narazie wszystko ok. Kolejne MRI w styczniu. Miałem też EEG, ale ponieważ to pierwsze badanie, to jeszcze nie ma z czym porównać wyniku.


Ostatnio zmieniony przez KronX dnia Wto 19:11, 19 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Papudraczek



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:41, 19 Lis 2013    Temat postu:

witaj w klubie operowanych w Bydgoszczy Trochę dziwne , ze profesor Harat nie operował takiego olbrzyma i w tym miejscu. Dorze , że dochodzisz do siebie i rehabilitacja pomaga. Ja wyszłam obronna ręką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KronX
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:00, 20 Lis 2013    Temat postu:

Widać ma do swoich ludzi zaufanie Wink Ja o obojgu mogę mówić w samych superlatywach (pewnie po części dla tego, że wszystko się udało).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewa
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ziemia Lubuska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:25, 20 Lis 2013    Temat postu:

Witaj, witaj! Z tego co piszesz, przez ostatni rok nie nudziles sie zbytnio. Najwazniejsze, ze juz wszystko ok i ze malymi kroczki dochodzisz do coraz lepszej kondycji.
Powiedz jak z Twoim niedosluchem tzn. na jakim poziomie jest w tej chwili?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KronX
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:28, 20 Lis 2013    Temat postu:

Po pół roku od operacji zmian nie było. Innymi słowy słyszę tylko bardzo wysokie albo bardzo niskie tony, a "normalnych" dźwięków otoczenia nie.
Próbowałem też aparat słuchowy z generatorem szumów, który niby miał "znosić" pisk w uchu, ale okazało się że finalnie generowany dźwięk słyszeli wszyscy tylko nie ja Wink Podobno są na rynku mocniejsze, ale ich cena też jest "mocniejsza" Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piniu
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:13, 20 Lis 2013    Temat postu:

witaj, najważniejsze, że "coś" drgnęło bo to da ci mocnego kopa do dalszych ćwiczeń bo inaczej się ćwiczy jak już widać choć min efekt a inaczej jak coś chcesz zrobić a facjata pozostaje niewzruszona Rolling Eyes Wink teraz już będzie lepiej Very Happy i będzie Ci sie lepiej ćwiczyć widząc efekt Smile powodzenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KronX
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:41, 20 Lis 2013    Temat postu:

Nie dzięki Wink Nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Twoimi słowami. Może to nieco dziwnie zabrzmieć, ale w moim przypadku ten niedowład lewej strony ciała był pomocny. Przynajmniej dzięki temu widziałem, że rehabilitacja krok po kroku, przynosi jakiś efekt. Gdyby nie to, to nie wiem czy z takim samym zapałem ćwiczył bym przez te 11 miesięcy twarz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Papudraczek



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:49, 20 Lis 2013    Temat postu:

no tak , bydgoski zespół najlepszy w kraju.Wink.
Mnie słuch powoli wraca. najpierw był na poziomie 5-10%, ostatnio nawet ok 40 %. Czyli w powiedzeniu , ze czas goi rany - coś jest.
Trzymam kciuki za Twój powrót do zdrowia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ajolie21
kandydat na papudrona



Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Chicago
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:47, 25 Lis 2013    Temat postu:

mi niestety sluch nie powrocil poniewaz lekarze usuneli nerw sluchu:[[[[ zycze powodzenia i wytrwalosci w rehabilitacji trzymam kciuki glowa do gory napewno bedzie wszystko ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KronX
kandydat na papudrona



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:48, 06 Sty 2014    Temat postu:

W czwartek kontrolne MRI. Zobaczymy, czy po operacji zostało trochę mózgu, czy tylko jedna wielka pustka Wink

Przy okazji, pozwoliłem sobie założyć kolejny temat. Może kogoś z Was zainteresuje Smile http://www.nerwiak.fora.pl/diety-i-specyfiki-naturalne,13/akupunktura-a-leczenie-porazenia-nerwu-twarzowego,983.html#67021
Powrót do góry
Zobacz profil autora
makumba
kandydat na papudrona



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:22, 06 Sty 2014    Temat postu:

Co do akupunktury to mi doktorka powiedziała, że przynosi skutki do 3 miesięcy od porazenia i tylko w lekkich przypadkach. Sama miała kilkunastu takich pacjentów i efekty zależały od czasu rozpoczęcia terapii i stopnia porazenia. Mi akurat średnio te igły pomogły a każdy zabieg to 100 zł. Byłem na dziesieciu i uważam , że " tradycyjna " rehabilitacja pomogła mi zdecydowanie bardziej. No ale myślę, że spróbować na pewno można - wiadomo każdemu pomaga co innego i w innym stopniu...Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
makumba
kandydat na papudrona



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:53, 06 Sty 2014    Temat postu:

Acha mi dużo dały ciepłe okłady z woreczków żelowych - polecam.

Ostatnio zmieniony przez makumba dnia Pon 22:59, 06 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:31, 07 Sty 2014    Temat postu:

Watek dotyczacy akupunțury zostal przeniesîony do dzialu rehabilitacja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Nasze historie
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin