Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna WSZYSTKO O NERWIAKU
nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy nerwiak może nie zostać wykryty podczas TK

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Nasze historie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
as0112@tlen.pl
kandydat na papudrona



Dołączył: 10 Maj 2017
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:01, 10 Maj 2017    Temat postu: Czy nerwiak może nie zostać wykryty podczas TK

Witam.

Pytanie jak w tytule, a pytam, dlatego gdyż martwię się czy nie mam tego cholerstwa. Moje problemy ze zdrowiem to dłuższa historia, zaczęło się w wieku 13 lat od głupoty. Wyniku wybuchu zostały u mnie uszkodzone obie błony bębenkowe i ucho wewnętrzne, przez co od tego czasu mam piski. Niestety nie trafił mi się, żadne dobry lekarz, przez co błony bębenkowe nie zostały załatane. Operacja prawego ucha w wieku 14 lat się nie udała, przez co straciłem słuch w prawym uchu. Operacji w lewym uchu nikt się nie chciał podjąć. Przez to też miałem ciągle zapalenia ucha. Aż wieku 36 lat trafiłem do Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu. Myringoplastykę w lewym uchu przeprowadził sam Prof. Henryk Skarżyński. Po zdjęciu opatrunków radości nie było końca, zacząłem słyszeć muzykę u sąsiadów, jeżdżąca windę. Niestety za długo się tym nie nacieszyłem. Po jakiś 8 miesiącach od operacji nastąpiło gwałtowne pogorszenie słuch. Po prostu przesyłem praktycznie słyszeć na te operowane ucho (audiogram niżej). Poszedłem na ostry dyżur laryngologiczny do Zabrzańskiego Szpitala Specjalistycznego, tam przyjęto mnie na odział z diagnozą idiopatyczna nagła głuchota, nawadniali, podwali tlen, sterydy, ale guzik to dało. Po wypisie ze szpital, byłem w Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu tam też nic nie wskórali tylko wpisali mnie na listę oczekujących do wszczepienia implantu ślimakowego.

Między czasie szukając innej przyczyny nagłego pogorszenia słuch trafiłem na to forum. Chciałem zrobić badanie MR niestety z racji tego zakichanego wypadku w dzieciństwie nie mogę go zrobić, gdyż w tkankach miękkich twarzoczaszki mam teraz 2 wcześniej 3 metalowe odłamki, których nie da się usunąć. Zrobiłem jakieś miesiąc po tej nagłej głuchocie tomografię komputerową, później MR niskopolowe, ale tam wszystko wychodzi zamazane. Niedawno zrobiłem kolejne TK z kontrastem i tam też nie wykazano żadnych zmian. Między pierwszym badaniem TK a tym ostatnim minęło już prawie 3 lata. Wszystkie te badanie były robione w innych pracowniach. A do wpisu na tym forum skłoniło mnie dojście kolejnego objawu. A mianowicie jakieś mrowienie, kłucie na lewej części twarzy i pieczenie języka. Język mam jakby fale po bokach, "muszelki". Takie problemy z językiem, gdzieś wyczytałem, mogą być objawem choroby tarczycy. No, ale przed badaniem TK z kontrastem, robiłem badanie na poziom kreatyniny i hormonów tarczycy i niby były OK.

Audiogram: images81.fotosik.pl/563/9cd98a3fa95f3dc3gen.jpg

Pierwsze TK

Cytat:
Przewody słuchowe zewnętrzne drożne, symetryczne. Całkowite zacienienie komórek powietrznych piramidy prawej kości skroniowej wraz z wyrostkiem sutkowym, całkowicie zacieniona jama bębenkowa sutkowa po tej stronie, kosteczki słuchowe widoczne.
Po stronie lewej nieco mniejsza przejrzystość niektórych komórek powietrznych, poza tym upowietrznie piramidy i wyrostka sutkowego zachowane, jama bębenkowa i sutkowa o prawidłowej powietrzności kosteczki słuchowe widoczne. Struktury ślimaka, kanały półkoliste obustronnie symetryczne. Przewody słuchowe wewnętrzne symetryczne.
W ramach możliwości: w okolicy kątów mostowo-móżdżkowych wyraźnych zmian nie uwidoczniono.


MR

Cytat:
Badanie MR głowy wykonano aparatem Siemens Magnetom C! 0,35T, przed i po dożylnym podaniu środka kontrastowego, w sekwencjach T1 i T2 zależnych oraz TIRM i DWI, w płaszczyznach strzałkowych, poprzecznych i czołowych.

Dane ze skierowania/ankiety: głuchota ucha prawego, pogorszenie słuchu ucha lewego.

Rozległe artefakty podatności magnetycznej z metalicznych ciał obcych całkowicie przesłaniają struktury lewego płata czołowego i skroniowego, twarzoczaszki po stronie lewej oraz częściowo przesłaniają piramidę lewej kości skroniowej oraz okolicę lewego kąta mostowo-móżdżkowego.
Intensywność sygnału istoty szarej i białej mózgowia w uwidocznionym zakresie w granicach normy.
Po dożylnym podaniu środka cieniującego nie uwidoczniono ognisk patologicznego wzmocnienia.
Układ komorowy symetryczny, nieposzerzony, nieprzemieszczony.
Migdałki móżdżku powyżej wysokości otworu wielkiego.
Objęty zakresem badania odcinek rdzenia kręgowego bez obecności patologicznych sygnałów.
Sekwencje dyfuzyjne nie do oceny ze względu na artefakty.
Zmiany wysiękowe ze znacznym zmniejszeniem upowietrznienia piramidy prawej kości skroniowej obejmujące
również wyrostek sutkowaty i okolicę ucha środkowego.
Struktury ślimaka i kanały półkoliste obustronnie widoczne, prawidłowe.
Po stronie prawej kompleks nerwów VII/VIII prawidłowy, po stronie lewej trudny do oceny, bez ewidentnych patologii.
Piramida lewej kości skroniowej w uwidocznionym zakresie bez patologii.
Wnioski: Zmiany wysiękowe zapalne piramidy prawej kości skroniowej. Struktury piramidy lewej kości skroniowej oraz lewego kąta mostowo-móżdżkowego trudne do oceny (ze względu na masywne artefakty), bez ewidentnych patologii.


Ostatnie TK

Cytat:
Badanie TK głowy wykonano przed i po podaniu środka cieniującego i.v techniką wielorzędową kolimacją 32/1 mm
Układ komorowy nieposzerzony, nieprzemieszczony.
Komora boczna lewa nieco szersza od prawej.
Gęstość tkankowa substancji białej i szarej mózgu prawidłowa.
Nie stwierdza się ogniskowego gromadzenia środka kontrastowego.
Przewody słuchowe wewnętrzne symetryczne, prawidłowej szerokości.
W obrębie katów mostowo móżdżkowych nie uwidoczniono ewidentnych zmian. Dokładniejsza ocena możliwa w badaniu MR.
W epitympanum jamy bębenkowej prawej widoczne są zmiany miękko tkankowe, które otaczają kosteczki słuchowe.
Całkowita bez powietrzność komórek sutkowych piramidy prawej kości skroniowej.
Drobne zgrubienia komórek miękkotkankowe w rzucie dolnym kwadratów błony bębenkowej po stronie lewej.
W tkankach miękkich okolicy jarzmowej lewej widoczne są dwa wysoko wysycone cienie (metaliczne?), Zmiany długość 11mm, 8 mm.


Ostatnio zmieniony przez as0112@tlen.pl dnia Śro 23:11, 10 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewa
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ziemia Lubuska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:51, 11 Maj 2017    Temat postu:

Witaj, odpowiadając na Twoje pytanie: kiedy guz jest bardzo mały, TK może go nie wykazać. Zdecydowanie lepszym badaniem jest MRI.

Czytając jednak Twoją historię nie sądzę, by Twoim problemem był nerwiak czy też oponiak. Zapewne podczas wybuchu tak sobie uszkodziłeś słuch, że z biegiem czasu coraz bardziej się pogarsza.

Co do mrowienia: może to tkwiące odłamki uciskają jakieś nerwy i stąd takie uczucie. Nie zastanawiałeś się nad tym? Może przemieszczają się w Twojej mózgownicy i uszkadzają nerwy? Nie da się ich chirurgicznie usunąć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
as0112@tlen.pl
kandydat na papudrona



Dołączył: 10 Maj 2017
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:49, 11 Maj 2017    Temat postu:

Niestety nie da się usunąć tych odłamków. Chodząc z tym od jednego do drugiego lekarza, żaden nie chciała się tego podjąć. Dopiero niedawno trafiłem do Śląskiego Centrum Medycyny Inwazyjnej pod Gliwicami, tam trafił się jeden lekarz który próbował coś z tym zrobić. Udało mu się usunąć tylko jeden odłamek z czoła. Próbował też usunąć drugi ze skroni, ale choć dłubał z godzinę usunąć tego nie potrafił, za małe żeby znaleźć. Trzeciego pod kością jarzmową nawet nie próbowali, bo nie było sensu mnie ciąć dalej jak ten drugi odłamek w skroni został. I pół biedy jakby tylko było to mrowienie, ale mam też takie zawroty głowy, a może bardziej uczucie nie stabilności jak piszą tu użytkownicy na forum. Które czasem traw tydzień dwa i znika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewa
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ziemia Lubuska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:40, 11 Maj 2017    Temat postu:

Wiele chorób daje podobne objawy. Ja bym na Twoim miejscu skonsultowała się z neurochirurgiem i zapytała czy te odłamki mogą mieć wpływ na Twoje samopoczucie a jeżeli tak, to jak masz sobie z tym radzić. Chłopie, miałeś w sumie więcej szczęścia niż rozumu Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
as0112@tlen.pl
kandydat na papudrona



Dołączył: 10 Maj 2017
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:42, 11 Maj 2017    Temat postu:

Co to za szczęście, jak ciągle coś Crying or Very sad No nic miejmy nadzieję, że jest jak piszesz. Przejdę się jeszcze po innych radiologach niech ocenią te wyniki badań. Zajrzę też do profesora Bażowskiego, w końcu mam praktycznie po sąsiedzku. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Nasze historie
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin