Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna WSZYSTKO O NERWIAKU
nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy GK można naświetlać inne guzy w uchu np. mięsaka ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Gamma Knife
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika Bartosz
Gość






PostWysłany: Śro 19:54, 10 Lis 2010    Temat postu: Czy GK można naświetlać inne guzy w uchu np. mięsaka ?

Czy ktoś się orientuje jak wygląda sprawa leczenia mięsaków za pomocą GK. Mój 5-letni synek ma RMS (mięsak prążkowanokomórkowy piramidy kości skroniowej ucha prawego). Po 9 cyklach Chemioterapii i 28 frskcjach radioterapii guz ma ok. 1 cm x 1,5 cm. niestety wchodzi do kanału tętnicy szyjnej i jest nieoperacyjny. Konsultowaliśmy się w tej sprawie w Warszawie i UNiklinice we Freiburgu. Taka sama opinia. PET w Niemczech wykazał, ze masa resztkowa jest martwa. To jednak nas nie uspokaja. Skoro nie można zoperować konwencjonalnie, to dałoby się użyć noża gamma. Stąd pytanie- czy ktoś z was słyszał o innych typach nowotworów operowanych GK w okolicach głowy/szyi? RMS, który ma Igorek to mięsak tkanek miękkich w trudnej lokalizacji okołooponowej- piramida kości skroniowej. Jednak guz zmniejszył się na tyle że mógłby być napromieniony. Wcześniej miał prawie 5 cm. I jeszcze jedno- synek wziął już w maju 2010 29 frakcji radioterapii konformalnej w USD w krakowie (54 gy). Czy to go nie eliminuje, czy może wziąć kolejną dawkę naświetlania?
Bardzo bardzo proszę o odpowiedź.
Powrót do góry
Janusz
Mega Papudron



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Chicago
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:38, 11 Lis 2010    Temat postu:

Moim skromnym zdaniem Twoj syn zostal poddany jednej z metod leczenia naswietlajacego, radiochirurgi frakcyjnej FSR. Rozni sie ona od GK tym, ze GK jest radiochirurgia jedorazowa. Jezeli guz diametranie zmniejszym rozmiary i jest martwy to zostalo spelnione leczenie radiochirurgiczne. GK nie usuwa guza z glowy ale ma spowadowac to wlasnie co zostalo zrobione u Twojego synka.
Zapytajcie lekarzy z roznych osrodkow, ktorzy lecza GK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:41, 11 Lis 2010    Temat postu:

Moje zdanie jest takie samo jak Janusza. Nie sądze aby był sens zastosowania GK u Twojego synka. Przeszedł radiochirurgię frakcyjną. Efekt został osiągnięty. Guz zmniejszył się i obumarł. Takie same efekty daje GK. Nie usuwa guza. Tylko doprowadza do obkurczania się i ma za zadanie doprowadzić do tego aby guz był martwy. Jedynym sposobem pozbycia się całkowitego guza jest operacja która w przypadku Igorka jest niemożliwa.
A jak się dziecko czuje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 12:36, 12 Lis 2010    Temat postu:

Igorek czuje się dobrze. Im mniejsze dzieci, tym lepiej zbierają się po leczeniu.Przed okresem jesiennych chodził nawet do przedszkola. Jest aktualnie na chemii tabletkowej (lekarze prokocimscy nie bardzo ufają PET-owi, i wolą dobić resztkę tzw. chemioterapią podtrzymującą)Choć w Niemczech byli temu przeciwni, i powiedzieli nam, że na ten moment Igorek jest zdrowy. "Jest więcej szans że guz nie da wznowy, niż że ją da" - twierdzili i kazali się kontrolować.
Nie myślę o nożu już - teraz. Jako terapii dodatkowej. Wiem, że guz po tym nie zniknie. Ostatnie nasze badania obrazowe wyszły dobrze, choć przez dwa tygodnie przeżywaliśmy chwile grozy bo jedno zostało źle opisane i wydawało się , że guz zwiększył masę o 1,2 cm. Radiolodzy jeszcze raz przejrzeli badania i wykluczyli wzrost. ktoś coś źle policzył. Chodzi o to, że muszę mieć alternatywę, wiem co wtedy przeżywałam, i nie chcę szukać w amoku, gdyby okazało się, nie daj Bóg, że guz zacznie rosnąć...
Nasze leczenie było leczeniem skojarzonym- chemio-, radioterapia, operacja. Tylko, że ze względu na lokalizację do operacji nie doszło. jesteśmy aktualnie konsultowani przez prof. Kukwę pod kątem operacji- czekamy na odp.
Nie wiem czy was to dotyczy- ale co rusz czytam nowinki (jak i wy) i znalazłam informację o metodzie hadronowej w Darmstadt. To z kolei radioterapia ciężkimi jonami węgla. jeszcze bardziej dokładna niż nóż gamma. Nie uszkadza tkanek wokół guza.

TERAPIA HADRONOWA

Za naszą zachodnią granicą rusza supernowoczesny ośrodek radioterapii nowotworów.
To będzie nowy skalpel, ostrzejszy i precyzyjniejszy niż te stosowane dotychczas - mówi prof. Gerhard Kralt - szef wydziału biofizyki w Gesellschaft fur Schwerionen forschung (Instytutu Badań nad Ciężkimi Jonami) w Darmstadt. Uczony nie ma jednak na myśli typowego narzędzia chirurgicznego, lecz potężna maszynę, która potrafi niszczyć guzy nowotworowe.
Wybudowano ją kosztem 72 mln euro na terenie kliniki uniwersyteckiej w Heidelbergu: rocznie będzie mogła obsługiwać około tysiąca pacjentów z ciężkimi postaciami raka mózgu, prostaty czy złośliwymi nowotworami tkanek miękkich (mięsakami).
Tym, co odróżnia ośrodek w Heidelbergu od typowych oddziałów radioterapii, jest rodzaj zastosowanej „amunicji". Wiele rodzajów raka można z powodzeniem niszczyć za pomocą wiązki promieniowania elektromagnetycznego - rentgenowskiego lub gamma. Jednak gdy guz znajduje się w głębi organizmu, uszkodzone zostają także zdrowe komórki znajdujące się między nim a źródłem promieni.
Stąd pomysł na wykorzystanie ciężkich jonów - jąder atomów węgla, które po rozpędzeniu do jednej trzeciej prędkości światła potrafią wnikać głęboko w tkanki, uwalniając swą energię dopiero podczas hamowania. Przy odpowiednio dobranych parametrach wiązką jonów można sterować z milimetrową dokładnością "wypalając" po kawałku cały guz nowotworowy, niezależnie od jego kształtu. Wyniki leczenia są bardzo dobre mimo, że nowatorską metodę stosuje się u pacjentów z nieoperacyjnymi guzami nowotworowymi.
W przyszłości ciężkie jony mogą znaleźć jeszcze szersze zastosowanie. Lekarze mówią już o na rodzinach radiochirurgii: bezkrwawych operacji które nie pozostawiają śladu na skórze i po których pacjent szybko wróci do zdrowia. Gdy takie zabiegi s się powszechnie dostępne filipińscy uzdrowiciele będą musieli zwinąć interes. Źródło: Internet
Powrót do góry
malgorzata740322
kandydat na papudrona



Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:50, 24 Gru 2010    Temat postu:

Dzień dobry.Mój syn ma 12lat .Leczony był w Prokocimiu z powodu RMS prostaty.Obecnie jesteśmy 3.5 roku od zakończonego leczenia.Syn przeszedł radioterapie,chemioterapie i operacje.Obecnie w badaniach tomografu lekarze znaleźli w tej samej lokalizacji nową zmianę 3x4,czeka nas szersza diagnostyka po świętach.Chciałam prosić o informacje gdzie są stosowane nowsze techniki leczenia tego typu guzów,jak można nawiązać kontakt z tymi klinikami w kraju czy za granicą.Bardzo proszę o odpowiedź, z góry dziękuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:33, 25 Gru 2010    Temat postu:

Małgorzato wysłałam Ci pw
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna -> Gamma Knife
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin