WSZYSTKO O NERWIAKU

krysiunia

Gosiu, jak samopoczucie męża? to już kawał czasu od GK. Ja w dalszym ciągu stosuję furosemid (pół tabletki na dzień a teraz nawet co drugi dzień) jakoś mi lepiej, oko się uspokoiło i tak nie dokucza jak wcześniej-wystarczają na razie krople, drętwienia zmalały ale są.pozdrawiam Was...

Gocha

witajcie po przerwie,
jak juz opisywalam Krysiuni na PW zawroty glowy u meza sa nadal silne. Udalo sie zrobic rezonans. Z opisu niewiele wynika. Wysylamy wszystko do Pragi i prosimy o opinie. Odezwe sie jak sie czegos dowiemy. Usciski

ewa

Gosiu, trzymajcie sie cieplo, jestem z Wami!

Marzenka

mam nadzieje ze będzie ok. Daj znać co odpowiedzą...

krysiunia

Gosiu czy Praga odpowiedziała ? a na zrobiony rezonans ktoś z naszych lekarzy patrzał?
napisz coś o tym jestem b. zainteresowana bo też muszę sobie radzić z następstwami.....

Gocha

Przepraszam, ze sie nie odezwalam szybciej.

Odpowiedz byla krotka: czekac. Zadnych zmian na zdjeciach nie zauwazono. Nasz neurolog tez kazal czekac i tyle. A w glowie sie kreci jak zawsze.

ewa

Gosiu, mysle, ze Praga wie co robi...

Gocha

Witajcie kochani,
Daaaawno nie zagladalam, ale nie mam szczegolnych rewelacji.
W pazdzierniku mina 2 lata od GK w Pradze.
Stan meza sie nie zmienia - gluche lewe ucho i zawroty glowy. Ostatni RMI byl w zeszlym roku, w tym neurolog nie chce dac skierowania, bo mowi, ze za wczesnie. Do Pragi mamy sie wybrac za rok.
Maz pojechal do Warszawy do tego nowego centrum GK na konsultacje, ale powiedzieli jedynie zeby nie panikowal, bo na rezultaty GK sie czeka dlugo, a jak kazali w Pradze przyjechac dopiero za rok, czyli po 3 latach od zabiegu to tak ma byc.
Czyli....wciaz czekamy Rolling Eyes

ewa

Gosiu, Praga robi I kontrole w 3 lata od GK (ja bylam w 2 lata i 7 miesiecy a i tak powiedzieli, ze za wczesnie). Druga kontrole zalecili mi dopiero po 5 latach od pierwszej. Tego sie trzymam i nie mam zamiaru w panice robic co roku MRI

Gocha

Z pewnoscia masz racje, ale chcialoby sie wiedziec co tam sie dzieje w srodku

ewa

Ja mialam taka ciekawosc przez pierwszy rok, potem jakos przestalo mnie to w sumie ruszac. A teraz mam juz totalny zwis Razz

Bedzie co bedzie i tak nie mam na to wiekszego wplywu Very Happy

Janusz

Gocha, podzielam Twoje zdanie.

Gocha

Dzien dobry,
dawno tu nie zagladalam.
Mijaja 3 lata od GK meza. Chcemy znow jechac do Pragi, zrobic tam MRI i skonsultowac sie z Liscakiem. Wszystko razem kosztuje okolo 16 tys. koron, czyli 650 euro. Czy ktos z Was tez podazal ta droga?

Maz czuje sie wlasciwie bez zmian. Zawroty glowy sa nadal, lewe ucho gluche jak bylo.

Madobo

No to witamy w poczekalni, juz sie posuwam, zeby zrobic miejsce. Ja tez z tych, co im kaza czekac Smile

krysiunia

jak było - piszesz, to prawdopodobnie zatrzymało gada w miejscu, czyli dobrze.

dorota

ja robiłam RMI u siebie i płytkę wysyłałam do Pragi.Najadłam się przy tym nerwów,bo inne wymiary podali mi tutaj,a Praga odpisała inaczej,tzn.w Polsce niby urósł 2 lata po GK,a w Pradze troszkę zmalał.Jak macie kasę,to jedźcie do Czech,mniej nerwów

Janusz

a ktory wynik jest wlasciwy?

ewa

Gocha, ja bylam na kontroli w Pradze chyba 2,5 roku temu i zaplacilam za nia rownowartosc 1000 zl (MRI+obszerna rozmowa z lekarzem). Bardzo Polecam!

dorota

Gocha

witajcie ponownie,
sluchajcie, jak po raz pierwszy wysylalismy plytke do Liscaka, zeby sie zakwalifikowac na GK, on ja obejrzal bez zadnych pieniedzy. Gdzies tu czytalam, ze teraz za konsultacje takiej plytki (kontrola) uiszcza sie oplate. Dobrze zrozumialam?